Milicyjanty spynilisia, padyšli da 22-hadovaj žycharki Drahičynskaha rajona i pačali adhavorvać jaje ad śmiarotnaha kroku. Da ich padklučylisia i prachožyja.
«Pojdziem, maja charošaja. Treba. Pajechali z nami», — kažuć jany.
Razmova dazvoliła vyjhrać čas i nablizicca da dziaŭčyny. U niejki momant milicyjanty schapili jaje za ruki i pieraciahnuli praz parenčy ŭ biaśpiečnaje miesca.
Dziaŭčynu dastavili ŭ balnicu.
0
0
0
0
0
0