Ranicaj 25 listapada pamior 22-hadovy student Biełaruskaj dziaržaŭnaj akademii muzyki Arciom Kazłoŭ. Jon rodam ź Viciebska. Apošni tydzień znachodziŭsia z karanavirusam u izalatary BNTU.

Unačy jamu stała drenna, vyklikali chutkuju dapamohu, ale daktary nie zmahli vyratavać chłopca.

Praŭładnyja telehram-kanały paviedamlajuć, što pryčynaj śmierci moh stać prystup epilepsii.

Svajaki pakul što nie viedajuć, što zdaryłasia z chłopcam:
«Jon chvareŭ na karanavirus, ale chvaroba praciakała lohka, što adbyłosia dakładna, sami nie viedajem.

Pra prystup epilepsii (mahčymy) nam taksama paviedamili, uskryćcio pravodziać siońnia, vyniki pakul nieviadomyja.

Raniej prystupaŭ epilepsii ŭ Arcioma nie było, jon byŭ maładym zdarovym chłopcam».

«Naša Niva» źviazałasia z Uładzimiram, blizkim siabram Arcioma Kazłova.

«U Akademii muzyki, dy i ŭ krainie ŭ cełym, nie asabliva źviartajuć uvahu na našeńnie masak. Arciom moh zarazicca dzie zaŭhodna, choć i sam nasiŭ masku.

Nu i ja nie razumieju, čamu ŭ akademii jašče nie ŭviali dystancyjnaje navučańnie — viasnoj było, a ciapier čamuści nie, — kaža Uładzimir. — Arciom chvareŭ niedzie dva tydni. Jamu zrabili test, dakładna była «karona», tamu pieraviali ŭ internat BNTU. Ja apošni raz havaryŭ ź im u niadzielu, Arciom kazaŭ, što adčuvaje siabie «nie vielmi». I pa hołasie było čuvać, što byvaje i lepš — šmat maich siabroŭ pieranosili chvarobu lahčej, čym jon.

Ci byŭ jon adzin u pakoi, ja nie viedaju — viedaju tolki, što ŭ tym internacie byŭ izalavany pavierch. Što dakładna zdaryłasia, u mianie infarmacyi niama.

Pra epilepsiju ŭ Arcioma ja taksama nikoli nie čuŭ.

U nas da apošniaha zakryvajuć vočy na «karonu». Asabliva kali čałaviek małady, tady ličycca, što lohka pieraniasuć i što ŭsich maładych možna prosta adpravić u adno miesca, jak i było z Arciomam. Jak lepš rabić u takich vypadkach, ja nie viedaju, ale viedaju, što tak rabić dakładna było nielha».

Padrabiazna pra trahiedyju «Našaj Nivie» raspaviała Hanna, žonka brata Arcioma.

«U internacie Arciom žyŭ u narmalnych umovach, adzinaje, što było choładna, i jany z chłopcami chadzili ŭ kramu, kuplali ŭciaplalniki dla voknaŭ, zalaplali ich. Heta byŭ nie izalatar — zvyčajny internat dla tych, chto zachvareŭ na kavid. Chłopcam było dazvolena vychodzić u kramu štodnia z 15 da 17 hadziny.

Arciom byŭ zdarovym chłopcam, biez chraničnych zachvorvańniaŭ, va ŭsiakim vypadku vyjaŭlenych, — kaža Hanna. — Na žal, pamior jon niespakojna.

Siońnia a 4-j ranicy jaho susied pa pakoi pačuŭ, što Arciomu stała drenna, padniaŭsia, pačaŭ pytacca, čym jamu dapamahčy. U Arcioma ŭ hety momant była ciažkaja zadyška, jon kazaŭ: «Što ž tak drenna?» U jaho pačali zakačvacca vočy, pajšła piena z rota.

Potym chłopcy (u pakoi jany žyli ŭtroch) vyklikali chutkuju, tam skazali trymać hałavu, kab jon nie stuknuŭsia. Chutkaja, nakolki my zrazumieli, pryjechała davoli chutka, kurčy byli vielmi mocnymi, daktary zrabili jamu ŭkoł. Susied pa pakoi dapamahaŭ trymać Arcioma, tamu što jaho vielmi tresła. Paśla ŭkołu Arciomu stała lahčej, ale potym lekary pakłali jaho na padłohu, a chłopcaŭ-susiedziaŭ paprasili vyjści z pakoja. Pa ŭsioj vierahodnaści, daktary pačali pravodzić reanimacyju.

Jašče kala hadziny jany zmahalisia za jaho žyćcio, dumaju, što jany rabili ŭsio, što było ŭ ich siłach. Arciom uvieś hety čas prasiŭ: «Ratujcie!»

U 05:15 pra śmierć paviedamili kamiendantu ŭniviersiteta. Pryjechała milicyja, kanfiskavali jahony noŭtbuk, pravodziać śledstva pa fakcie śmierci. Pakoj, u jakim jon žyŭ u svaje apošnija dni, apiačatali, rečy pakul my zabrać nie možam.

Pavodle infarmacyi, jakaja ŭ nas jość, uskryćcio buduć pravodzić zaŭtra, paśla taho jaho paviazuć chavać na radzimu ŭ Viciebsk».

Arciom vučyŭsia na trecim kursie, śpiecyjalnaść jaho była «bajan i akardyjon». Pa zakančeńni jon byŭ by vykanaŭcam ci vykładčykam muzyki.

«Jon tolki pačynaŭ žyćcio, zachaplaŭsia i cikaviŭsia ŭsim patrochu. Byŭ na stadyi pošuku siabie, ale hałoŭnaj spravaj była, biezumoŭna, muzyka», — kaža siabar Uładzimir.

«My z Arciomam paznajomilisia ŭ pačatku lipienia 2016 hoda, jon byŭ tym samym chłopcam u vialikaj kampanii, jaki zadavaŭ muzyčny rytm na ŭvieś viečar — muzykant, što tut skažaš, — zhadvaje Arcioma žonka jaho brata. — Viedaju, što jon z samaha dziacinstva zachaplaŭsia muzykaj, chadziŭ u muzyčnuju škołu, udzielničaŭ u konkursach, skončyŭ Viciebski muzyčny kaledž u 2018 hodzie i adrazu pastupiŭ u Akademiju muzyki ŭ Minsku. Jon vielmi staraŭsia, rychtavaŭsia da hetaha davoli doŭha. Arciom byŭ vielmi cikavym, adukavanym i viedaŭ, čaho jon choča, zaŭsiody išoŭ da svajoj mety.

Jon byŭ «narodnikam», ihraŭ na akardeonie, bas-hitary. U minułym hodzie, kali pierajšoŭ na druhi kurs, jon uładkavaŭsia na pracu akampanijatara ŭ dziciačy centr, hraŭ dzietkam, kali jany razvučvali tancy i pieśni.

Jon zaŭsiody dapamahaŭ, kali da jaho źviartalisia pa dapamohu, u jaho było vielmi šmat dobrych znajomych, siabroŭ. Jon byŭ vydatnym čałaviekam, viečna žartavaŭ z nami».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?