21-hadovaha studenta minskaha VNU žorstka zatrymali ŭviečary 12 vieraśnia kala mietro «Płošča Pieramohi». Momant jaho zatrymańnia trapiŭ u kadry «Našaj Nivy» i TUT.BY. Paśla pajezdki ŭ «busie biez numaroŭ» ź ludźmi ŭ aliŭkavaj formie i bałakłavach chłopiec trapiŭ u balnicu, dzie jamu dyjahnastavali čerapna-mazhavuju traŭmu, krovaźlićcio ŭ mozh siaredniaj stupieni, pierałom nosa i množnyja hiematomy na ciele. Student ź Minska raspavioŭ spring96.org, što ź im adbyvałasia paśla zatrymańnia na «Płoščy Pieramohi» i da taho, jak trapiŭ u balnicu.

«My pra ciabie ŭsio viedajem, ty kaardynatar z Polščy»

«Kala pałovy na šostuju ja stajaŭ la mietro i hladzieŭ na telefonie kartu, ja źbiraŭsia iści da siabroŭ. U hety čas pobač było šmat žurnalistaŭ. Jak ja potym daviedaŭsia, u horadzie jakraz skončyŭsia Marš. I ŭ momant, kali ja padniaŭ hałavu ad telefona, da mianie padbiehli ludzi ŭ aliŭkavaj formie i bałakłavach i ŭdaryli ŭ nos. U bus biez numaroŭ mianie pavałakli z pabitym nosam, išła kroŭ.

Mianie, jak tolki pakłali na padłohu ŭ busie, pačali bić nahami. Mnie adrazu prylacieła niekalki ŭdaraŭ u tvar. Bili kułakami. Adrazu skazali: «Usio, my pra ciabie ŭsio viedajem, ty kaardynatar z Polščy». Kazali niejkimi ahulnymi frazami. Było vidać, što sprabujuć zapałochać. Ničoha kankretnaha nie pradjaŭlali, kazali, što jany nibyta daŭno vysočvali mianie. Nastojvali, kab ja ŭ čymści pryznaŭsia. Sprabavali zapałochać mianie psichałahična, kab ja pryznaŭ, što ja niejki kaardynatar. Pry hetym bili ŭ nahu, u tvar, pa hałavie, pa śpinie. Choć ja ŭžo nie pamiataju, jak mianie bili pa śpinie, tolki potym znajšoŭ siniaki ŭ siabie. Nie adčuvaŭ hetaha z-za bolu i šoku, napeŭna.

U aŭtobusie mianie pakłali na padłohu pamiž siadzieńniami. Z zatrymanych ja byŭ tam tolki adzin, a siłavikoŭ piać. Telefon, jaki zastavaŭsia ŭ mianie ŭ pravaj ruce, ja vyklučyŭ i zakinuŭ pad siadzieńni. Jany potym znajšli jaho i skazali: «Hladzi, jaki chitry, dumaŭ, nie znojdziem», znoŭ bili. Skazali, što ja «dobra padrychtavany», raz vyklučyŭ telefon. Potym pačali «vybivać» parol. Patrabavali pahrozami i zapałochvańniem. Ja nie kazaŭ parol ad telefona, na što jany adkazvali, što ja nibyta «narkaman pad dozaj». Bili ŭvieś čas, ja kryčaŭ ad bolu, sprabavali łamać nahu. Sprabavali razbłakavać telefon maim adbitkam palca. Tykali moj palec u mietaličnuju štučku na čachle telefona, jaki pryznačany dla mahnita ŭ aŭto. Kali jany zrazumieli, što heta nie «skanier palcaŭ», to pačali tykać maje palcy ŭ kamieru.

«Inšyja siłaviki pačali ściahvać ź mianie šorty i trusy»

Potym u niejki momant «hałoŭny», jaki sieŭ śpieradu busa, dastaŭ dubinku i skazaŭ: «Viedaješ, kudy tabie jaje zaraz zasuniem, kali ty nie skažaš parol? I ŭ horła, i zhvałcim. Nu davajcie, pacany, pačynajem». U hety čas inšyja siłaviki pačali ściahvać ź mianie šorty i trusy. Ja adbivaŭsia jak moh. Spadziavaŭsia, što jany pierastanuć. Tak i adbyłosia. Usio abyšłosia zapałochvańniami. Było strašna i niepryjemna, ale ja sprabavaŭ zachoŭvać siabie ŭ rukach, nakolki heta mahčyma ŭ dadzienaj situacyi.

Pałochali kryminalnaj spravaj i terminam na piać hadoŭ. Pytalisia: «Nu što, kiepska tabie žyłosia da hetaha?» Ja im sprabavaŭ danieści, što ja nie ŭdzielničaŭ u mitynhach, nie vykrykvaŭ łozunhi, što paćviardžaje miesca majho zatrymańnia. Adnak, čym bolš arhumientavana ja sprabavaŭ rastłumačyć im svaju nievinavataść, tym bolš jany złavalisia i bili mianie.

U niejki momant nadzieli na ruki ściažku i zaciahvali ŭsio bolš i bolš. Ad pastajannaha źbićcia mnie stanaviłasia nie pa sabie. U busie ja ŭžo amal straciŭ prytomnaść ci byŭ blizki da hetaha. Mianie adrazu palili vadoj. Ja pačuŭ: «Chłopcy-chłopcy, nie bicie pakul, pačakajcie». Mabyć, u ich usio-tki niejkija miežy jość. Chacia nie ŭpeŭnieny, ci možna nazvać heta miežami z maim dyjahnazam i inšymi historyjami vykradańniaŭ. Nijak, akramia jak vykradańniem, heta nie nazavieš, heta hrubaje parušeńnie pravoŭ čałavieka.

U niejki momant my spynilisia. Ja pačuŭ: «Pacany, vytrycie jaho». Uvieś hety čas u mianie kroŭ z nosa liłasia. Jany vycirali mianie majoj ža koftaj, palivali vadoj. Potym pasadzili mianie na kraj paroha vychadu z busa. U hety čas da mianie padyšoŭ supracoŭnik z kamieraj i pačaŭ zadavać pytańni: «Što ty kaardynavaŭ? Davaj pryznavajsia!» Na što ja skazaŭ, što ja ničoha nie kaardynavaŭ, ja prosta išoŭ.

Tak vyhladaje kofta studenta paśla zatrymańnia 12 vieraśnia

Tak vyhladaje kofta studenta paśla zatrymańnia 12 vieraśnia

«A davajcie jaho pakiniem bieź dziaciej»

Potym viarnulisia ŭ mašynu i znoŭ pačali jeździć pa horadzie. Kiroŭca mnie skazaŭ: «Ty ž razumieješ, što my možam tak jeździć kolki zaŭhodna?» Źbićcio, zapałochvańni, pahrozy pry hetym praciahvalisia. Naprykład, kazali: «Takija pačvary, jak vy, budziecie rezać potym našych dziaciej». Jany skardzilisia, što na ich idzie vialiki cisk.

Byŭ momant, kali ja sprabavaŭ ź imi pahavaryć pa-čałaviečy, na što jany adreahavali ŭsie adnaznačna: «Ty što, s*ka, nas zapisvaješ?» Pačali bić, raspranać i šukać niejki mikrafon, na jaki ja ich nibyta zapisvaŭ. Kazali, što kali ja ŭsio ž ich zapisvaŭ, to jany mianie znojduć. Jany vielmi bajacca, kab ich nichto nijak nie zapisaŭ.

Čytali naviny ŭ telefonie, abmiarkoŭvali, śmiajalisia: «Čuli, pacany, nam zastaŭsia tydzień, kab zvolnicca ź siłavych struktur, inakš nam kaniec». Usie paśmiajalisia. Vidać, što jany ščyra vierać u dziaržprapahandu pra «kaardynataraŭ ź Litvy i Polščy».

Pytalisia, ci jość u mianie dziaŭčyna. Kali ja skazaŭ, što niama, to pačali nazyvać «zadniepryvadnym». Znoŭ pačali pahražać zhvałtavańniem. Skazali: «A davajcie jaho bieź dziaciej pakiniem!» Pačali źbivać, dobra, što bili nie tudy.

Na mnie byŭ elektronny hadzińnik Samsung. Siłaviki źniali jaho i stali hladzieć kantakty. Pytalisia pra niekatoryja kantakty, čamu tak zachavanyja. Kali ŭbačyli numar advakata, to znoŭ pačali vinavacić mianie, što ja «padrychtavany, byŭ hatovy da hetaha, kaardynatar».

«Kali nie skažaš parol, to ty adsiul nie vyjdzieš»

Mianie dastavili ŭ RUUS Pieršamajskaha rajona. Kali ja išoŭ u budynak, to kulhaŭ, tamu što siłaviki adbili mnie nahu. Jany kryčali, kab ja nie kulhaŭ. Siłaviki skazali mnie, što heta ja sam upaŭ, kali jany zatrymlivali mianie. U RUUS spytali ŭ siłavikoŭ, ci supraciŭlaŭsia ja, na što jany skazali, što sam zvaliŭsia spačatku.

Supracoŭniki milicyi ŭ adździaleńni taksama pahražali mnie. Adzin ź ich skazaŭ: «Što, pacany, parol ad telefona nie kaža? A dubinka nie dapamahaje? Ničoha, pajalnik u zad dapamoža». U samim adździaleńni siłaviki aściarožničajuć u svaich dziejańniach. Mahčyma, tamu što kamiery tam visiać. Pahrozy šaptali na vucha. Naprykład: «Kali nie skažaš parol, to ty adsiul nie vyjdzieš». Časta na nohi mnie tam nastupali. Ale kali chapali za vałasy i bili ŭ patylicu, to spyniali adzin adnaho: «Cišej, tut nie bi».

Kali telefanavali dziažurnamu na telefon i, mabyć, pytalisia, ci dastaŭlali kahości ŭ Pieršamajskaje, jon adkazvaŭ: «Siudy nikoha nie pryvozili, nikoha nie dastaŭlali». Pry hetym, tam byli dakładna dźvie dziaŭčyny, jakich taksama abvinavačvali va ŭdziele ŭ mitynhu. Ale ich siłaviki nie čapali, naadvarot— žartavali i kakietničali ź imi.

Kali mianie pavioŭ adzin z supracoŭnikaŭ u prybiralniu, to spytaŭ: «Ciabie kali-niebudź makali va ŭnitaz hałavoj? A chočaš?» Mnie tak ruki ścisnuli ściažkaj tady, što ja nie moh navat ruki zrabić «łodačkaj», kab pamycca. Ja nie moh ruki ścisnuć, ź ich pastajanna vyciakała vada. Mianie vycirali kapiušonam majoj ža kofty. Sproby zapałochvańnia byli pastajanna. Ja časta prasiŭ lekara, časta kazaŭ, što mnie drenna. Na heta jany adkazvali: «Skažy parol — budzie lekar». Časta hulali ŭ «dobraha i drennaha kopa», pryčym, heta moh rabić adzin i toj ža čałaviek: adrazu bić, a potym zapeŭnivać, što ŭsio dobra. 

U takim vyhladzie student apynuŭsia ŭ balnicy

U takim vyhladzie student apynuŭsia ŭ balnicy

«U śviadomaść mianie pryvodzili antysieptykam»

U toj čas, jak mianie siłaviki bili, zapałochvali, pahražali, na nohi nastupali, za vałasy trymali, milicyjanty ź Pieršamajskaha RUUS navat nie hladzieli ŭ moj bok i nie padychodzili. Jany prosta biaździejničali. 

U RUUS siłaviki i milicyjanty sprabavali daviedacca moj parol ad telefona. Byli frazy: «Voś u nas vielmi dobryja chakiery, jany tvoj telefon uzłamajuć, tak što kali ty nie skažaš ciapier pa-dobramu, to budzie pa-drennamu».

Siłaviki abmiarkoŭvali pry mnie, što možna mnie «prypisać» artykuł 205 Kryminalnaha kodeksa («Kradziež»), što ja nibyta skraŭ u adnaho ź ich svoj ža elektronny hadzińnik i telefon, raz ja parol nie nazyvaju, to mahčyma, heta nie moj telefon. Mahčyma, heta byŭ žart, ale ŭsprymaŭ heta ja tady nie jak žart. Kazali, što ja abkołaty, narkaman niejki, u stanie ałkaholnaha apjanieńnia. 

«Paprasili, kab chutkaja jechała chutčej i ź mihałkami»

Kali siłaviki źjazdžali z RUUS, to skazali milicyjantam nie vyklikać mnie chutkuju dapamohu, bo ja nibyta simulant. U prytomnaść mianie pryvodzili antysieptykam: pyrskali na ruki, na vatku i na viski. U busie i ŭ milicyi jašče cisnuli na skivicu, kab pryvieści mianie ŭ prytomnaść. U RUUS prynieśli mnie šalik, prabryzhany čymści, kazali: «Dychaj-dychaj». Ale ja ŭsio słabiej i słabiej usprymaŭ infarmacyju zvonku. Chutkuju ŭsio ž taki vyklikali paśla taho, jak ubačyli, što ja ŭžo ledź siadžu na stule, zvalvajusia.

Paprasili, kab chutkaja jechała chutčej i ź mihałkami, a mianie ŭ hety čas trymali, kab ja nie ŭpaŭ. Kali vyklikali chutkuju, to mianie pakłali na padłohu i hladzieli, kab sa mnoj narmalna było ŭsio.

Kali pryjechała chutkaja, to milicyjantaŭ cikaviła, ci nie simuluju ja. Lekary skazali, što treba zabirać mianie. Milicyjanty ŭ hety čas sprabavali datelefanavacca svajmu načalniku, kab spytać u jaho, ci zabirać moj telefon. Potym supracoŭniki milicyi skazali, što kali ciapier nie skažu parol, to potym mnie daviadziecca viartacca ŭ hetaje adździaleńnie. Adnak adkazać u mianie nie było sił, ja prosta lažaŭ u paŭśviadomaści. U vyniku, mnie kinuli moj parvany zaplečnik, jaki byŭ uvieś u kryvi, i telefon».

Chłopiec ciapier znachodzicca na lačeńni ŭ balnicy. Lekary pastavili jamu dyjahnaz: čerapna-mazhavaja traŭma, krovaźlićcio ŭ mozh siaredniaj stupieni ciažkaści, pierałom nosa, množnyja hiematomy i paškodžańni pa ciele.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?