Promenade

Paštoŭka sa Lvova

Na pieršy pohlad u Lvovie ništo nie źmianiłasia ź pieršaj sustrečy. Kaliści ja achryściła jaho horadam spynienych imhnieńniaŭ. Za hety hod strełki šmatlikich vuličnych hadzińnikaŭ tak i nia zrušylisia ni na milimetar. Tolki na adnoj viežy ŭ centry miesta cyferblat nie zastyŭ u svajoj dekaratyŭnaści — byccam nahadvajučy, što ŭ budynku bolš nia Ratuša, ale «miśkrada», pa-našamu harsaviet...

Ale čas tut, niahledziačy na supiarečnaści, imčyć niaŭrymśliva, i choć Novy hod znoŭ nastupić adnačasova ŭ Lvovie i ŭ Miensku, sekunda ŭ sekundu — my, zdajecca, zastalisia zzadu ŭ časie na adlehłaści ŭ nieźličonuju kolkaść chvilinaŭ.

Pakul pjecca ni śviet ni zara kava ŭ adnoj z kalavakzalnych kaviarniaŭ, vielmi vyrazna akreślivajecca ŭjaŭleńnie tutejšaha ludu pra Biełaruś. Jana dla ich, akazvajecca, siońnia adzinaja ŭ troch asobach. Łukašenka, Šaramiet, Paźniak. Pra ich padychodziać i vielmi vietliva raspytvajuć niejkija ludzi. Boža, i adkul tut stolki ludziej u taki čas sutak?

Ukrainskaj pravincyjaj Lvoŭ moža zdacca tolki tamu, chto znajomy ź im pa paštoŭkach. Nasamreč heta stalica Haliččyny dy i ŭsioj Zachodniaj Ukrainy (žycharoŭ Uschodniaj tut zavuć «chachłami», paznajučy, jak skazali mnie, pa dvuch vidach užyvanych imi słovaŭ: rasiejskich i niecenzurnych). Zatoje naš Miensk samim haličanam bačycca stalicaj nia stolki Biełarusi, kolki Zachodniaj Rasiei. Narod ščyra cikavicca, ci praŭda, što ŭ nas rasiejskija hrošy, maskoŭski čas i ci jość usienarodnym śviatam dzień narodzinaŭ «baćki». Adkazvajučy, možna prosta ŭ kaviarni pamierci ad honaru za Radzimu.

Nie, sioje-toje tut užo nia tak! Na vulicy imia hienerała Dudajeva ŭrešcie źjaviłasia šyldačka. Vulicy Lermantava i Puškina pierajmienavali adnačasova paru hadoŭ tamu. Rasiejskaja abščyna niejak ściarpieła źjaŭleńnie zamiest Puškina hienerała Čuprynki, zatoje «nastupleńnie» na druhoha rasiejskaha klasyka Dudajeva vyklikała cełuju vajnu z rašeńniem haradzkoj Rady. I voś «Džachar pieramoh». Znajomyja ŭkrainskija hruziny (dakładniej, ukraincy hruzinskaha pachodžańnia) raspaviadali pra svaje kolišnija maralnyja pakuty ŭ vybary pamiž aŭtaram «Mcyry» i siabram Hamsachurdzii: «Lermantaŭ lepš za mnohich maskaloŭ razumieŭ iścinnuju kaŭkaskuju dušu... (išła doŭhaja cytata z klasyka), ale Dudajeŭ... (išoŭ doŭhi tost za Dudajeva na hruzinskaj movie)».

Zhodna ź niejkim halickim archietypam, hienerał tut bližej narodu, čym piśmieńniki. Park pierad lvoŭskim universytetam daŭno nazvali imiem klasyka zusim nie rasiejskaj, a ŭkrainskaj litaratury — Ivana Franko. Ale nichto nie nazyvaje jaho inakš, čym «park Kaściuški». Hienerała j našaha ziemlaka.

Nazaŭtra mianie častujuć biełaruskimi dranikami tutejšyja biełarusy (ukraincy biełaruskaha pachodžańnia). Na Haliččynie ich naličvajecca niedzie z tysiačaŭ siemdziesiat. U Domie aficeraŭ znoŭ stała źbiracca biełaruskaje ziamlactva, miarkujecca adradzić i biełaruskamoŭnuju hazetu «Biełaruś — Haliččyna». Pry hetym vialikaja častka tutejšych ziemlakoŭ movy prodkaŭ nia viedaje. Adny naradzilisia j vyhadavalisia tut, inšych zakinuŭ los praz zahad vajskovaha načalnika za savieckim časam. Kaviarnia «Siabry» pa-raniejšamu ŭ pašanie, dziakujučy nacyjanalnym stravam dvuch bratnich narodaŭ. Ale za dranikami pad śpievy Dančyka i Bartosika mnie paskardzilisia na... ukrainskich nacyjanalistaŭ, asabliva z UNA-UNSO. Na dumku haspadaroŭ biełaruskaj kaviarni, tyja ŭvieś čas vajujuć z šyldaj «Siabry» (jak rasiejskaja abščyna, pavodle maich ujaŭleńniaŭ, zmahałasia z «Dudajevym»). Nazvu kaviarni ŭvieś čas kraduć. Navat adkaznyja asoby z byłoj Ratušy-harsavietu skazali: kali łaska, lubaja nazva, tolki nie «Siabry». Ale lvoŭskija biełarusy ŭparta nastojvajuć. Va ŭsim vinavatyja, pa ich słovach, nie «banderaŭcy» i čynoŭniki (apošnija nieviadoma ci dazvolać pakinuć novuju šyldu «Siabroŭ» z nacyjanalnymi ściahami dvuch narodaŭ). Sprava — u «našym» Łukašenku. Niezaležna ad pohladaŭ, lvoŭcy-biełarusy «baćku» nam nikoli nie vybirali, ale «kožnaje biełaruskaje słova nahadvaje ŭsim pra Łukašenku». Hetaja trahikamedyja padobnaja da jaje ajčynnaha varyjantu peryjadu paśla «Čarnobylskaha šlachu» 96-ha. Biełaruskim uładam kožnaje ŭkrainskaje słova tady hetak ža nahadvała pra UNSO. Pad hetuju łavačku navat byli źniali z homielskaha ciahnika delehacyju kamunistaŭ z Ukrainy, što jechali da svaich paplečnikaŭ pachvalić našaha «intehratara» i dapamahčy sabrać Sajuz.

Pobač ź «Siabrami» adradžajecca niekali adno ź pieršych va Ŭschodniaj Eŭropie kazyno, dzie niekalki hadoŭ tamu jašče byŭ Dom vučonych. Zaraz pamiaškańniem taksama vałodajuć biełarusy z pachodžańnia. Jany zusim zamučylisia z azdableńniem bankietnych zalaŭ na staražytnabiełaruski manier. Bo nichto z tutejšych mastakoŭ-dyzajneraŭ i blizka nie ŭjaŭlaje, što takoje interjer šlachieckaha zamku časoŭ Kniastva — zamiest hetaha ŭsie kidajucca raspracoŭvać u prajektach temu «sialanskaja chata ŭ ručnikach, vasilkach i hlinianych spodkach z kvietkami». Biełarusy nia mohuć dać rady, jak davieści svaim ziemlakam-susiedziam, što biełaruskaje — nia tolki łukašenkaŭskaje ci falklornaje, ci prostanarodnaje. Słovam, aktyŭnaść našaje dyjaspary ŭ imknieńni zachavać udalečyni ad Baćkaŭščyny biełaruskuju kulturu ŭzrastaje jaŭna praparcyjanalna toj stupieni varožaści, ź jakoj niščycca ŭsio biełaruskaje ŭ samoj Biełarusi.

... Na čyrvony śviatočny mitynh blizu «Siabroŭ» ja prypaźniłasia. Tysiačaŭ z vosiem ludziej sa ściahami Ŭkrainy ŭ žałobnych stužkach užo adpravili kamunistaŭ śviatkavać jubilej ichnaha picierskaha pieravarotu kudy padalej — na Stryjskuju, u bok Chałma Słavy. Nad centram miesta raznosiacca huki panichidaŭ pa achviarach balšavickaha teroru, usiudy plakaty kštałtu: «KPSS — pad sud!» U adroźnieńnie ad Miensku, pieravažaje tut zusim nia moładź, a staryja antykamunisty. Milicyja staić nia toje što mirna, a hłybakadumna. Vyłučajecca čornaja forma elitnaj lvoŭskaj municypalnaj milicyi. Paśla raspoviedaŭ pra hienacyd stareńki dziadok zaklikaje: «Staryja niachaj zastajucca tut, a vy, moładź, chto maje siły, idzicie kalonaj da hetych «čyrvonych» i pakažycie, što Ŭkraina ŝie ne vmerła!» Kalona moładzi idzie ad pomnika Ivanu Franko, pa šlachu jašče adzin mitynh adbyvajecca la pomnika Tarasu Šaŭčenku... Praź niejki čas ja chapaju za ruku znajomaha chłopca z UNSO: «Na čorta vam ich bić! Jany ŭ vas i tak tut niedabityja!» Jon doŭha ŭśmichajecca i vymaŭlaje z rasčaravańniem: «Ech ty, pamiarkoŭnaja biełaruska!.. Jak heta — nia bić kamunistaŭ?»

Potym jahonyja tavaryšy pačynajuć tłumačyć, čamu UNSO siońnia nie čapaje «čyrvonych»: «Tam niama z kim bicca! Ź dziadami starymi? Z hetymi kamsamołkami?» Unsoŭcy aburalisia, što niechta z «nasosaŭ» («Nacyjanalna-sacyjalistyčnaja partyja Ŭkrainy») udaryŭ pa tvary i raźbiŭ hałavu žančynie hadoŭ 30-ci. Potym, kali paśla bojki ŭ Stryjskim parku ŭžo ścichli apošnija banderaŭskija himny na mitynhu radykalnaj ukrainskaj moładzi, pamiž nacyjanalistami roznych «maściej» usčaŭsia hvałt. Ja bajałasia, što jany mohuć pabicca za ideju jašče raz, ale ŭžo pamiž saboju: vyśviatlajučy, chto ź ich bolš pravilny nacyjanalist.

«Pavajavali z babami, hieroi!» — kinuli z-pad ściahu UNA-UNSO, siabry jakoj, zdajecca, pieršy raz vyrašyli nie traplać u turmu ŭ kamunistyčnyja śviaty.

«Nacyjanał-sacyjalisty», u šerych kašulach «a-la savieckaja milicyja» z čornymi halštukami, z vałasami na prabor, jak adzin, z hodnaściu skručvali ściahi. Ichnych ludziej zatrymali ažno dziasiatak. I kali ja j sama najechała na unsoŭcaŭ z pytańniem: «Dyk chto tut kryŭdziŭ našych biełarusaŭ, ha?» — šmat chto chitnuŭ u bok mienavita chłopcaŭ z praborami, jakija chucieńka źnikali z hetaha miesca.

Paśla haściavańnia ŭ nas u Biełarusi i niadaŭniaj rehistracyi ŭ Miniuście Ŭkrainy, napiaredadni parlamenckich vybaraŭ «strašyłka dla elektaratu» UNA stała padazrona pamiarkoŭnaj. U dzień jubileju pieravarotu unsoŭcy napisali list lvoŭskamu «sułtanu» (pa-našamu «vertykalščyku») z nahody jahonaha 45-hodździa: «Pavažany taki i taki pan! Vinšujem... Zyčym... a taksama dobraj voli da supracoŭnictva z UNA, asabliva kali my pryjdziem da ŭłady». Što ž tyčyć dalejšaha losu siamioch byłych viaźniaŭ biełaruskich zaścienkaŭ, to ŭsie jany nia tak daŭno atrymali ordeny ad kiraŭnictva, a sioj-toj i padvyšeńnie ŭ pasadzie. Adzin paśla turmy «zachapiŭsia» narkotykami i byŭ vyklučany. A unsoviec Andrej Miraniuk praz paŭhady paśla Vaładarki zaprasiŭ na svajo viasielle Łukašenku ŭ jakaści «pasadžanaha baćki žanicha». Toj, na žal, nie źjaviŭsia...

Taciana Śnitko

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0