Žurnalisty, siabry HA «BAŽ» Aleh Ražkoŭ i Taćciana Bublikava, rychtujučy videarolik pra anamalnuju śpioku, 14 lipienia źviarnulisia pa kamientar u haradski špital chutkaj mieddapamohi. U pryjomnym pakoi žurnalistaŭ nakiravali da adzinaha prysutnaha na toj čas načalnika — adkaznaha terapieŭta balnicy Volhi Maisiejenki. Urač zabaraniła rabić lubyja zdymki ŭ balničnym kalidory, a taksama admoviłasia dać kamientar.
Pavodle słovaŭ žurnalistki Taćciany Bublikavaj, miedyk patłumačyła svaju admovu nieabchodnaściu atrymać dazvoł načalstva. I paraiła žurnalistam źviarnucca pa kamientar da hałoŭurača albo načmieda na nastupny dzień.
«My prasili dać prostyja parady dla ludziej: jak vyžyvać, kali na vulicy amal 35 hradusaŭ, — raskazała słužbie manitorynhu HA «BAŽ« Taćciana Bublikava. — U kamientary nie mahło być nijakaj palityki, nijakaha kryminału. Ale miedyka heta nie cikaviła, jak i našy žurnalisckija paśviedčańni. Ja adčuła, što doktar prosta baicca naŭprost, biez načalstva, kamunikavać z žurnalistami».
Pryčynaj takich admovaŭ jość strach, ličyć žurnalistka, mahistr fiłasofii Junela Salnikava:
«Na ŭsialaki vypadak narod prosta admaŭlajecca ad kantaktaŭ z «niačesnymi« žurnalistami. Biełarusy bajacca publičnaści, asabliva kali heta tyčycca pracy i pierśpiektyvy jaje zhubić…»
Parady nakont pavodzinaŭ pry anamalnaj śpiocy žurnalisty Ražkoŭ i Bublikava zapisali ŭ toj ža dzień, ale ŭ inšaj miedyčnaj ustanovie, dzie dazvołu načalstva nie spatrebiłasia.
