Alaksandr Łukašenka pravioŭ siońnia rabočuju sustreču z kiraŭnikom spraŭ prezidenta Viktaram Šejmanam i pryniaŭ jaho adstaŭku.
«Ty šmat razoŭ pisaŭ rapart ab sychodzie ŭ adstaŭku. Ja nie zhadžaŭsia z hetym. Ale ja razumieju, što kaliści čas prychodzić, tabie chapiła ŭ žyćci, — skazaŭ Alaksandr Łukašenka. — Ja, ščyra, udziačny tabie za ŭsio, što zroblena. My znojdziem čas sustrecca dla taho, kab ja jašče raz padziakavaŭ tabie».
U centry ŭvahi byli pytańni, jakija kuryruje Kiraŭnictva spraŭ prezidenta. Raniej pa daručeńni Łukašenki Viktar Šejman vyvučaŭ stan spraŭ u Aršanskim rajonie i na pradpryjemstvach rehijona.
Łukašenka paabiacaŭ Šejmanu «prapanavać hetym letam niekalki varyjantaŭ pracy», a pakul uziać na siabie Kubu, Vieniesuełu i «chvasty ŭ Afrycy».
«Nu i jašče raz kažu: daloka nie sychodź. Bačyš, jakaja situacyja vakoł Biełarusi. Nie daj boh nam z taboj jašče ŭziać aŭtamat u ruki i abaraniać krainu. Situacyja niaprostaja», — skazaŭ Łukašenka.
