Palityka zatrymali napiaredadni Dnia Voli, jon byŭ adnym z zajaŭnikaŭ vuličnaj akcyi da hetaj daty. Svaimi ŭražańniami ad pakarańnia Barysaŭ padzialiŭsia z «Našaj Nivaj».

Ihar Barysaŭ. Fota «Radyjo Racyja»

Ihar Barysaŭ. Fota «Radyjo Racyja»

«U niadzielu, 21 sakavika, vyjšaŭ razam z dačkoj i žonkaj z domu. Źbiralisia jechać u «Dana Moł», my tut pobač žyviom. Sieŭ za styrno, na vulicy Parnikovaj da ŭskrajku darohi niejki busik staŭ pryciskać naš aŭtamabil. Śpieradu stajała mašyna darožnaj słužby, tamu atrymałasia, što mianie ŭziali voś u takuju «skrynačku».

Adčyniajucca dźviery mikraaŭtobusa, nieviadomyja napadajuć na mašynu, barabaniać pa škle, dziorhajuć za ručku, stvarajuć hukavy efiekt. Ja adčyniŭ akno i pytajusia: što vam treba? Jany kažuć, kab hłušyŭ aŭto i vychodziŭ. Ničoha jany nie tłumačyli. Pasadzili ŭ mikraaŭtobus i pavieźli. Žonku ź dziciom u mašynie faktyčna kinuli pasiarod darohi.

Advieźli mianie kudyści ŭ les, tam stali vyrašać, što rabić, spytali narešcie, ci maje žonka pravy. Nichto nie pradstaŭlaŭsia, zdymali mianie ŭvieś čas na videa. Pytalisia, chto ja taki, ci maju pašpart. Prakansultavalisia pa racyi i pavieźli mianie ŭ Partyzanskaje RUUS.

U pastarunku ŭklučyli durnia: što nie ŭjaŭlajuć, čamu mianie zatrymlivali, za što, chto taki. Na try hadziny pasadzili ŭ abiaźjańnik, znoŭ nie tłumačyli, za što ja zatrymany. Praź niejki čas źjaviŭsia lejtenant Karpienka, jaki aznajomiŭ mianie z administracyjnaj spravaj. Pavodle jaje, ja zatrymany kala Partyzanskaha RUUS, ja nie padparadkavaŭsia zakonnym patrabavańniam supracoŭnikaŭ milicyi, uchapiŭsia za siadzieńnie i nie chacieŭ vychodzić z aŭto, kali mianie dastavili. A pryčyna zatrymańnia — jany chacieli spraŭdzić maju asobu.

Paśla hetaha pavieźli ŭ IČU na Akreścina. Zakinuli ŭ ahulnuju «chatu», dzie było na piać miescaŭ dvanaccać čałaviek: siem bytavušnikaŭ i piać palityčnych. Raskazvali aniekdatyčny vypadak, jak troje bytavušnikaŭ uzbuntavalisia nakont umovaŭ utrymańnia. Ich pryviali ŭ kamieru da palityčnych, jany pastajali dvaccać chvilin u prachodzie i pačali nazad prasicca. Dziažurny na heta skazaŭ: «Nu što, vam umovy nie padabajucca?» Ci jašče adna bajka — troch bamžoŭ uvodziać u kamieru i tyja bačać, što tam adbyvajucca: «Blin, da palityčnych trapili».

Naturalna, što ni matracaŭ nie było, ni pravietryvańnia. Tam prabyŭ sutki da suda. Kali atrymaŭ 15 sutak, to pieraviali ŭ susiedni budynak CIP. Tam jość takaja asablivaść: usich truciać chlorkaj. Paśla ranišniaha «šmonu» ŭ kamieru zachodzili, raskidvali rečy, brali viadro z chlorkaj, vylivali jaho na padłohu i adrazu ž vychodzili. Chłopiec, jaki siadzieŭ tam daŭno, kaža, što takoje adbyvajecca kožny dzień. Ty musiš imhnienna pačynać dychać praź jakuju anučku ci majku. Potym usie siadziać z hałaŭnym bolem, bo prosta nievynosna.

Mnie raskazvali chłopcy, jakija siadzieli razam sa staršynioj AHP Mikałajem Kazłovym, u jakich umovach jaho trymajuć. Jaho kinuli ŭ karcar 2 na 3, tam siadzić šeść čałaviek, hołaja padłoha, im jašče śmiardziučaha bamža zakinuli. Nam adno viadro chlorki kidali, to ŭ kamieru Kazłova — dva. Ja bačyŭ chłopcaŭ z toj kamiery, dyk tam apioki tvaru, raspuchła ŭsio. Jany litaralna śviatła nie bačyli, usio vielmi žorstka.

Potym mianie etapam dastavili ŭ Žodzina, kinuli ŭ «chatu» na dziesiać miescaŭ mianie dziasiatym. Usie byli palityčnyja, kampanija adekvatnaja: try mahistry, šeść čałaviek svabodna anhlijskaj vałodajuć.

Siadzieŭ razam z bamžom, jakoha ŭziali za «Žyvie Biełaruś!» na stancyi «Mahiloŭskaja».

Spačatku ŭsio było narmalna, achoŭniki zaniali pazicyju: vy robicie ŭsio, što my prosim, i my vas nie čapajem. Prasili nie siadzieć na narach dniom, svoječasovy adboj, nie badacca ź imi. Paśla 26 sakavika całkam źmianiłasia palityka. Da nas u kamieru spačatku adnaho, potym — druhoha. Stała piatnaccać čałaviek na dziesiać miescaŭ. Chłopcy spali prosta na padłozie. Spačatku ŭ nas byli i matracy, i bializna, knižki možna było čytać, na prahułki vadzili, u duš dva razy.

Adzin z achoŭnikaŭ kryčaŭ: navošta vy knopki ciśniecie, što vam čahości nie dadali, vas tut 400 čałaviek, my nie spraŭlajemsia. Nam nie dali paviačerać: na 15 čałaviek prynieśli piać rybak, zapiakanku i dva kubki harbaty. Nu jak heta na ŭsich dzialić? My ad usiaho admovilisia. Na nastupny dzień usioj kamieraj napisali 40 skarhaŭ na imia načalnika ŭčastka. U jaho źniesła dach, prybieh, kryčaŭ, što dadaść jašče ludziej u kamieru. Čaplalisia, što niapravilna matracy lažać, a na nastupny dzień uvohule ŭsio zabrali, pahražali, što zabiaruć pieradačy. Načalnik kamandavaŭ, kab nie było ničoha miasnoha, bo heta chutka psujecca, a da 4 krasavika treba źjeści ci źniščyć usie suchafrukty i arechi. Maŭlaŭ, kali nie źjaścio, to ŭsio budzie vykinuta. U niadzielu ŭ nas byŭ hrandyjozny šmon, šukali arechi, harbatu, usio na śviecie.

Paśla 27 sakavika zabrali ŭsie sšytki, knihi, ručki. Faktyčna pakinuli nas sam-nasam z pustoj kamieraj. U piatnicu, 2 krasavika, trochu niekatorych pamiali padčas ranišniaha ahladu — my miarkujem, što heta byli amapaŭcy. Adnamu chłopcu z kamiery tak nohi adbili, što nie moh stajać. Kali źviartaješsia pa miedycynskuju dapamohu, to absalutny ihnor. Bomž Saša z «Mahiloŭskaj» paŭtara sutak trymaŭ suchuju haładoŭku, kab jamu doktara dali.

Muzyka ŭvieś čas hraje «Słuchaj baćku» i ŭsiu ahrapadborku, ad jakoj hałava traščyć. Spali sa śviatłom. Byli načnyja pieraklički, pryčym časam pa niekalki razoŭ. Psichałahičny i fizičny cisk byŭ uvieś čas — heta katavańni.

Pierasioksia byŭ z maładafrontaŭcam Urbanovičam. Jon kaža: «Tolki pračytaŭ, što ciabie zatrymali, jak mianie akružyli». Kali vychodziŭ, to zrabili poŭny ahlad, u mianie było niekalki cydułak ad sukamiernikaŭ — zabrali kantakty. Ja tak i nie zrazumieŭ, za što ja adsiadzieŭ hetyja 15 sutak».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?