Pieršaje, što zrabiŭ aktyvist, viarnuŭšysia ŭ rodny Drybin, — adznačyŭ Vadochryšča akunańniem u pałonku miascovaha voziera.
Zatrymali Andreja Jurkova 31 śniežnia za vyviešany na balkonie bieł-čyrvona-bieły ściah. Drybinski sud prysudziŭ jamu spačatku piać dzion aryštu. A pa vyzvaleńni dadaŭ novyja piatnaccać za videa, na jakim aktyvist prahulvajecca na łyžach u bieła-čyrvonym šaliku z nadpisam «Biełaruś».
«Heta byŭ zvyčajny šalik, ź jakim hadoŭ dvaccać chodziać na futboł zaŭziatary, — kaža aktyvist. — Ja jaho i nabyŭ na mienskim stadyjonie «Dynama». Nasiŭ i raniej, pretenzijaŭ nie było».
Jurkoŭ pryznajecca: rehularnyja zatrymańni dla jaho samoha zahadka. Jon nia moža zrazumieć, čym tak raśćvialiŭ miascovuju ŭładu. Adzinaje tłumačeńnie, jakoje znachodzić: «Słužboŭcam treba pakazvać vyšejšamu načalstvu z Mahilova, jak jany zmahajucca z pratestavymi nastrojami ŭ rajonie».
Adbyvaŭ pakarańnie Jurkoŭ u susiednich Horkach, bo ŭ Drybinie IČU zakryli. 2021 hod sustrakaŭ u samocie, zhadvajučy radki ź pieśni Źmitra Vajciuškieviča: «Pieršy raz za ŭsio žyćcio Novy hod u adzinocie». Achoŭniki na jahonuju prośbu dali paśla 23-j hadziny kipniu, i jon zaparyŭ sabie harbaty. Da jaje byli pieradadzienyja siastroj mandaryny. Pra nadychod 2021 hodu daviedaŭsia, jak pačali buchać na voli saluty.
«Hetuju ciažkuju nošu pierakładać nikomu nie vypadaje, — adkazvaje aktyvist na pytańnie pra čakańni ŭ novym hodzie. — Čas vybraŭ nas. Naryvacca ja b nikomu nia raiŭ, ale i stajać ubaku nivodzin sumlenny čałaviek nia zdoleje ŭ takoj, jak u nas, sytuacyi».
U novym hodzie jamu kampaniju ŭ kamery składali nia tolki bytavyja chulihany, pjanicy dy siamiejnyja debašyry, ale i ziemlaki, asudžanyja za toje samaje, što i jon. Traich žycharoŭ Drybina zatrymali za toje, što jany sfatahrafavalisia ź bieł-čyrvona-biełym ściaham u miascovym parku. Dvaim dali pa 15, a adnamu 7 dzion aryštu.
«Heta novyja apazycyjanery, tamu davodziłasia ich adukoŭvać», — z uśmieškaj adznačaje niavolnik sa stažam.
Jon kaža, što ŭ kamery było choładna — ad ściužy na dvare ścieny chutka nastyli. Haračyja batarei nie ratavali. Kab sahrecca, siadzielcy zajmalisia fizkulturaj, padymalisia dziela hetaha navat nočču.
Z tych, kaho kinuli ŭ izalatar za bytavyja praviny, Andreju Jurkovu zapomniŭsia 69-hadovy mužčyna, jakoha za svarku «zdała milicyi tajkom žonka». Pa słovach aktyvista, pensijaner šmat hod adpracavaŭ u miascovym PMK mastakom-azdablalnikam.
Bolšaja ž častka niavolnikaŭ trapiła ŭ izalatar praz złoŭžyvańnie alkaholem. Aktyvist kaža, što mnohim z «narmalnych ludziej» hety płast hramadztva nieznajomy, bo ŭ žyćci redka ź im pierakryžoŭvajucca.
Aktyvista ŭraziła, jak ciažka jahonyja sukamerniki vychodzili z zapoju. Niekatoryja bilisia hałovami ŭ dźviery, i vyvodzili ich «z šalenstva» medyki.
Siońniašniuju noč Andrej Jurkoŭ pravioŭ u adnoj kamery z maładym mužčynam, jaki napadpitku bujaniŭ, a potym supakoiŭsia. U jaho maładaja žonka, synu piać miesiacaŭ. Vyžyvać dapamahajuć baćki.
«A što jamu jašče rabić u Horkach? — pytajecca aktyvist. — Pracy tut niama. U Rasieju ciapier nia vyjedzieš. Tamu narod šaleje. Kab była praca i hodny zarobak, to ludzi b nie śpivalisia, bo byli b zaniatyja. A tak tupik».
