Onliner.by
Siońnia paśla 42 sutak aryštu vyjšła na svabodu Volha Chižynkova. Pa vyzvaleńni jana padzialiłasia z Onliner.by ŭražańniami
«U kamiery, dzie my žyli, paśla vyzvaleńnia Sašy Kvitkievič (žurnalistka Tut.by) adklučyli aciapleńnie i zabrali ŭsie matracy. U jaje časy nie pracavali kran i śliŭ unitaza. Treba addać naležnaje, unitaz i kran papravili. Ale zabrali matrac i vyklučyli aciapleńnie. Ja spała na padłozie voś u hetym palito. Tak što možna skazać, što im ja ŭžo myła padłohu.
Nie viedaju, moža, heta sposab niejkaha zadavalnieńnia niejkaha mužčyny, jaki ŭśviedamlaje, što čatyry žančyny śpiać na chałodnaj padłozie pry vyklučanym aciapleńni ŭ śniežni. Nie viedaju, što heta moža być», — raspaviała Volha ŭ intervju Onliner.by.
Taksama jana aburanaja tym, što im nie davali zmahacca z vošami.
«U adnoj [sukamiernicy] byli parazity — usie vidy vošaj. Uličvajučy małuju płošču, ty ŭsio roŭna nie možaš nie zarazicca hetym usim. I adsutnaść dapamohi, choć ja pieradavała zapiski praź dziaŭčynak, jakija sychodziać, dziviła.
U mianie vuń lažyć cełaja sumka srodkaŭ ad parazitaŭ — mnie ich addali na vychadzie. Tam fłakonaŭ štuk šeść ci siem. Da mianie jany tak i nie dajšli».
Volha Chižynkova: Ja nikoli nie razhladała varyjantaŭ pakinuć Biełaruś i nie razhladaju dahetul
