Łukašenka daručyŭ vypracavać miechanizm pracy z adličanymi studentami, paviedamlaje BiełTA.
Alaksandr Łukašenka paviedamiŭ, što ciapier jamu prychodzić šmat listoŭ ad baćkoŭ studentaŭ, jakija prosiać pry mahčymaści adnavić ich dziaciej u VNU. «Baćki ž maryli, kab dzicia było va ŭniviersitecie, i voś zavalili listami. «Vykinuli» my hetych 300 čałaviek — ja nie skažu, što jany drennyja. Paśpiavajuć narmalna, niekatoryja naohuł vielmi zdolnyja. Stracim ža ich. Pajeduć u hetuju Polšču, chaj tam pracujuć, ale jany tam nie patrebnyja. Adumajucca — i z hetych chłopcaŭ mohuć vyraści narmalnyja ludzi», — adznačyŭ Łukašenka.
Jon zajaviŭ, što daručyŭ adpaviednym słužbovym asobam vypracavać miechanizm: treba viarnucca da hetaha pytańnia i pahladzieć na hetych adličanych.
«U mianie jość praktyka «pad harantyi», i my vielmi šmat čaho tak rabili: i pratestunoŭ pad harantyi vypuskali. Voś ciapier u parłamient pa maim patrabavańni ŭnieśli zakonaprajekt ab pamiłavańni pad zakład, pad harantyi, abaviazacielstvy. Ja maju prava pamiłavać čałavieka. U hetyja padziei, asabliva ŭ kancy žniŭnia — pačatku vieraśnia, ja vielmi šyroka heta vykarystaŭ: baćki prychodzili, kamsamolcy, prafsajuzy brali na paruki čałavieka. I heta davała efiekt».
«My ciapier sfarmujem kamisii pa VNU: heta buduć i pradstaŭniki VNU, plus u mianie jość upaŭnavažanyja i adkaznyja pa VNU. Jany źbiarucca i razhledziać hetyja zajavy: baćki, mnohija studenty pišuć. Na ich ža treba adkazvać», — dadaŭ Alaksandr Łukašenka.
