Pieśniu Lavona Volskaha «Try čarapachi» zaraz možna pačuć ledź nie ŭ kožnym dvary stalicy. A voś navin ad samoha artysta ŭžo daŭno nie było čutno. TUT.BY parazmaŭlaŭ z adnym z samych papularnych biełaruskich vykanaŭcaŭ: daviedalisia, čym jon zaraz žyvie, jak bačyć budučyniu Biełarusi i čamu pieśnia pra čarapach stała narodnym chitom.
Fota: instagram.com/volski.news (Krzysztof Karpiński)
«Ciapier biełarusam, aproč kredytaŭ i katedžaŭ, patrebnaja jašče i svaboda»
— Lavon, jak spravy?
— Jak i va ŭsich zaraz u Biełarusi: niapeŭna, ale dosyć natchnialna. Ja nie skažu, što adbyvajucca niejkija varjackija ździajśnieńni, prachodziać hihantyčnyja kancerty. Zrešty, my syhrali na akcyi salidarnaści ź Biełaruśsiu na vielizarnym stadyjonie ŭ Varšavie. Tut — tolki ŭ dvarach.
— ŚMI pisali, što ŭ paniadziełak na Parnikovaj vystupaŭ Lavon Volski. Heta byli vy?
— Čamu nie ja? Ja byŭ z hitarystam Paŭłam Trypuciom: jon tam žyvie, i jaho ŭžo daŭno prasili, kab my syhrali. I narešcie źjaviłasia ahulnaja data, my sarhanizavalisia, padvieźli kombiki i vystupili.
— Prosta vy paźniej za inšych dałučylisia da dvarovaha ruchu. Heta vaš pieršy narodny kancert byŭ?
— Ja doŭhi čas adsutničaŭ, byli spravy pa-za miažoj. Jak tolki pryjechaŭ — tydni dva tamu, adrazu ŭklučyŭsia ŭ hetuju spravu. Zaraz vystupaju paŭsiul, da dziesiaci kancertaŭ dakładna zładziŭ. I płany jość dosyć nasyčanyja. Praŭda, u mianie niama stolki volnaha času, kab štoviečar davać kancert ci dva. Tym nie mieniej uvieś čas zaklikajuć ludzi, treba ich padtrymać.
— Jak staviciesia da fienomienu dvarovych kancertaŭ?
— U nas zaraz naohuł usio, što adbyvajecca, fienamienalnaje. Samaarhanizacyja naroda — heta vielmi kłasna. Bo ŭ nas, ja liču, 26 hadoŭ kiroŭnaje koła pracavała na dezintehracyju ŭnutry krainy, kab usie byli razhrupavanyja, kab nie było kamjunici. A ciapier adbyvajecca naadvarot: ludzi znajomiacca, kamunikujuć. Heta kłasna, heta treba zaachvočvać i dapamahać ludziam u hetaj spravie.
— A što jašče fienamienalnaha zaraz adbyvajecca?
— Usia situacyja całkam. Ja, naprykład, nie moh prahnazavać, što ŭsio pojdzie ŭ takim kirunku. Padavałasia, što ŭsio budzie jak zaŭsiody: vybary, abviaščajuć vyniki, dva dni buduć niejkija narodnyja abureńni, a potym usio ścichnie. Ale jašče z pačatku karanavirusa ŭsio pajšło nie pa tym scenary. Heta niełahična, što čałaviek, jaki zaraz va ŭładzie, sadziŭ svaich, tak by mović, kankurentaŭ, chacia možna było raźmierkavać hałasy [na vybarach]. Jon vyrašyŭ ich izalavać — i potym pajšło tak, jak pajšło.
— Čamu, pa-vašamu, pratesty ciahnucca nie dva dni, a ŭžo bolš za 80?
— Jość takaja kropka niezvarotu: dalej užo nielha ciarpieć. My ŭvieś čas kazali, što [u Biełarusi] situacyja absalutna nienarmalnaja dla jeŭrapiejskaj terytoryi, dy i naohuł. Raniej ludzi zajmalisia saboj, svaim dabrabytam, kredytami, pabudovaj katedžaŭ, kvater. A ciapier aproč zaharadnych damoŭ patrebnaja jašče i svaboda. U ciabie doma možna być usio narmalna, pa-jeŭrapiejsku, ale vychodziš na vulicu — i tam takoje… «Ja chaču vyjści — i kab było, jak u Vilni», — kazali mnie znajomyja.
— To-bok tezis «Maja chata z kraju» užo nie tak aktualny dla biełarusaŭ?
— Heta vielmi kłasna, ja vielmi ščaślivy, što narešcie narod heta zrazumieŭ, uzrušyŭsia. Toje, što adbyvajecca — vialikaje ździajśnieńnie dla našaha kraju.
— Muzyki kažuć, što zaraz — reniesans biełaruskaj muzyki, na jaje šalony popyt. Zhodnyja?
— Šalony popyt? Nie viedaju, ja ž tolki ŭ dvarach hraju. Zrešty, nu tak, u našaj pieśni «Vorahi narodu» rekordnaja kolkaść prahladaŭ u YouTube. Jasna, što narod raniej prosta nie zaŭvažaŭ rolu biełaruskich muzykaŭ. Mnie pisała adna dama: «Ja raniej nie razumieła, što ludzi znachodziać u hetym artyście z žoŭtymi vałasami, jaki štości kryčyć. A voś mienavita ciapier, za hetyja dva miesiacy, ja ŭsłuchałasia, maje ŭlubionyja pieśni takija i takija».
Ci, naprykład, paśla vychadu alboma «Hramadaznaŭstva» u 2014 hodzie mnie kazali: «Oj, ciapier zmaharskija pieśni ŭžo nie ŭ modzie». Ja vielmi ŭściešany, što ludzi ŭsio heta rasčuli pa-novaj. Kłasna i toje, što heta šturchaje biełaruskich vykanaŭcaŭ zajmacca tvorčaściu.
«Navat kiroŭnaja elita zusim nie adčuvaje siabie ŭ biaśpiecy, ja ŭpeŭnieny»
— Na moj pohlad, biełarusam, jakija vystupajuć za pieramieny, było važna pačuć słovy padtrymki ad Michałka, Karža i, u pryvatnaści, ad vas. Pieršy padtrymaŭ zabastoŭku, druhi čas ad času źjaŭlajecca na akcyjach pratestu. A vy publična vykazvajeciesia? U čym zaraz vaš aktyvizm?
— Ja vykazvaŭsia ŭvieś hety čas: usie 26 hadoŭ. Davaŭ vielmi ščyryja intervju, dzie nie paźbiahaŭ nijakich pytańniaŭ. Pisaŭ niekalki pastoŭ u Facebook, napisaŭ navat adno apaviadańnie — jano mahło b razhladacca jak paŭfantastyčnaje, ale paśla padziej, jakija adbylisia paśla vybaraŭ, jano ŭžo absalutna nie fantastyčnaje. U «Vorahach narodu» adkrytym tekstam kažacca, chto vorah i što adbyvajecca.
— Viedaju, vosieńniu vy vystupali na kancertach salidarnaści ŭ Polščy, Litvie.
— Hałoŭnyja našyja vorahi zaraz! (Śmiajecca.) Kancerty byli biaspłatnyja, možna było dasłać zapyt i atrymać kvitok.
— A ciapier vy viarnulisia. Adčuvajecie siabie ŭ biaśpiecy ŭ Biełarusi?
— Nie. A chto adčuvaje? Nichto, navat tyja, kaho my baimsia. I navat, tak by mović, kiroŭnaja elita zusim nie adčuvaje siabie ŭ biaśpiecy, ja ŭpeŭnieny.
Kali ŭ Biełarusi budzie ŭžo zusim Haici 1960-ch hadoŭ, nijakaha sensu tut zastavacca niama. Ale pakul našaja rola — padtrymlivać narod i pa mahčymaści znachodzicca pobač ź im. Ale, kali buduć niejkija zaprašeńni pa-za miažoj i nie budzie prablem ź pierasiačeńniem miažy, ja b źjeździŭ tudy, pajhraŭ.
— Vy robicie humarystyčnyja skietčy «Saŭka dy Hryška». Apošni vypusk byŭ jašče napačatku vieraśnia (pra znakamitych Majka i Nika). Čamu tak?
— Tamu što ja šmat jeździŭ. Biezumoŭna, ja płanuju praciahvać, zaraz takaja situacyja, što z usiaho možna žartavać. Ale ja pastajanna płanuju — i pastajanna niešta pieraškadžaje. Vy nie padumajcie, što heta źviazana z samacenzuraj. Prosta ja zajmajusia šmat čym jašče, adzin teleprajekt jość, ja pakul nie mahu pra jaho raspavieści…
— U lubym razie heta nie dziaržaŭnaje telebačańnie, ja tak razumieju?
— (Doŭha śmiajecca.) Ja na dziaržaŭnaj televizii z 2004 hoda byŭ, moža, trojčy. I toje, što atrymlivałasia tam, mnie dakładna nie padabałasia. Nas prasili paŭdzielničać u niejkim muzyčnym rynhu, užo nie pamiataju. My z «Krambambulaj» udzielničali — i heta było prosta niepatrebnym. To było padčas čarhovaj adlihi, ale paśla 2010 hoda dla nas hety varyjant užo byŭ vyklučany całkam i ja bolš ź dziaržaŭnaj televizijaj nie mieŭ nijakich stasunkaŭ. Užo tady jaje hladzieŭ peŭny kantynhient, jaki na maje kancerty nie chodzić.
«U śviecie štości adbyvajecca, a ŭ nas tut čarapachi, kity i słany. I ničoha nie źmianiajecca»
— Kali ŭletku hałoŭnym pratestnym trekam u biełarusaŭ byli «Pieramien» Coja, to zaraz heta adnaznačna «Try čarapachi». Čamu?
— Tamu što vyčarpali siabie inšyja pratestnyja pieśni: «Pieramien», «Mury». Ciapier pryjšła čarha «Troch čarapach», chacia jany ŭsie hetyja hady taksama pastajanna dzieści prysutničali — na stadyjonach, na trybunach. Nie ŭvieś ža čas śpiavać adnoje i toje ž. Dy i «Troch čarapach» nazyvajuć alternatyŭnym himnam Biełarusi.
— U Vitala Artysta zaraz vyjšaŭ novy trek, u jakim jość taki radok: «Try čarapachi» protiv stai vołkov». Jak dumajecie, mirny pratest pracuje?
— Biezumoŭna. Tryvać viečna niemahčyma, niekatoryja zryvajucca. Ale stolki času mirnaha pratestu — heta ŭžo prosta fienamienalna, nievierahodna. My bačym, što niama što inkryminavać pratestoŭcam. Kali ludziej, jakija vyjšli z hołymi rukami, zabivali — tut absalutna ŭsio jasna. Nie moža być roznačytańniaŭ. Tamu hetaja pastajannaja chłuśnia, jakuju my słuchali 26 hadoŭ, ciapier užo całkam u absalucie.
— U 2020 hodzie vy pierazapisali trek «Try čarapachi», i ciapier zamiest «siurpryzaŭ nie budzie» stała «čakańnie dastała». To bok siurpryzy ŭsio-taki buduć?
— Z hetaj viasny siurpryzy nas pieraśledujuć štomiesiac, štodzień i štohadzinu. Jany jość i buduć, i heta vielmi kłasna. Tekst «Troch čarapach», kali ja jaho stvaraŭ, byŭ piesimistyčnym, niahledziačy na aptymistyčnyja harmoniju i miełodyju. Byvaje takoje, što ty štości pišaš i sam nie razumieješ, ab čym heta.
Ja niešta prydumaŭ — i tolki potym zrazumieŭ, pra što pieśnia. Heta iranična-hrateskny tekst pra našaje hramadstva: u śviecie štości adbyvajecca, a ŭ nas tut čarapachi, kity i słany. I ziamla plaskataja, i ničoha nie źmianiajecca, «ty nie čakaj».
Heta byŭ 1999 hod, kali ŭžo piać hadoŭ była hetaja ŭłada. I ŭžo tady ludzi stamilisia čakać, dumali, heta na adzin-dva terminy.
— A vy hałasavali za Łukašenku ŭ 1994-m?
— Da vy što! Ja adrazu bačyŭ, što heta takoje. Niahledziačy na svoj juny ŭzrost, ja razumieŭ, što heta strašnaja niebiaśpieka. Heta ž vidać niaŭzbrojenym vokam — pa mimicy čałavieka, pa tym, što i jak jon kaža. Dzie intuicyja ŭ ludziej była?
— Zaraz bačycie dobraha pretendenta na pasadu prezidenta Biełarusi?
— A zaraz usio roŭna, chto budzie. Hałoŭnaje, jak kaža Cichanoŭskaja, kab možna było pravieści paŭtornyja vybary z narmalnym padlikam hałasoŭ i abmiežavać terminy.
— A kali pryjdzie prarasiejski kandydat i skaža, što pieramoh sumlenna…
— Viedajecie, ja nie zajmajusia palitykaj, ale hety pryvid prarasiejskaha kandydata pačynajecca jašče z časoŭ Niaklajeva (jaho čamuści klejmavali prarasiejskim kandydatam). Čamu Babaryka prarasiejski kandydat? Tamu što jon pracavaŭ u filii rasiejskaha banka? Bolš prarasiejskaha kandydata, čym Łukašenka, užo nie budzie.
— Jakija ŭ vas prahnozy nakont taho, što budzie ŭ Biełarusi?
— U samyja ciomnyja časy ja kazaŭ, što nas čakaje śvietłaja budučynia. I ja zastajusia na hetaj pazicyi. Kolki heta budzie praciahvacca, skazać składana, usio chistajecca. Ale niadoŭha, zdajecca, maksimum dva hady. A moža i niekalki miesiacaŭ. Chočacca być aptymistam, nie chočacca źjazdžać adsiul. My bačym na prykładzie Cichanoŭskaj, što navat čałaviek, absalutna nie padrychtavany da roli prezidenta, moža adekvatna vyhladać na hetaj pasadzie. A jość ludzi, jakija ŭsio žyćcio zastajucca adnolkavyja. I jany ŭžo 26 hadoŭ nami kirujuć.
Kali pačałasia akupacyja Kryma, tady jany ŭsie spałochalisia, jon [Łukašenka] taksama: dazvolili vyšyvanki i śviatkavańnie 25 sakavika. Heta była pieramoha strašnaja! Ale, jak bačym, hety čałaviek i ludzi, jakija ź im iduć, nie źmianilisia i ŭžo nie źmieniacca.
— Užo niekalki dziasiatkaŭ hadoŭ fiłosafy z łupaj vyšukvajuć biełaruskuju nacyjanalnuju ideju. Vy nie ličycie, što jakraz zaraz jana i naradžajecca?
— Jasna, što nacyjanalnaja ideja znojdziecca sama, pry dapamozie ludziej kultury. Kaniešnie, nie ŭ kułuarach i kali jany nie buduć izalavanyja ŭ viečnym hieta: «Heta nielha, heta zabaroniena, tut čornyja śpisy». Tady my ŭsie razam z narodam vypracujem vydatnuju nacyjanalnuju ideju, raz za 26 hadoŭ hetyja ludzi nie vypracavali ničoha, aproč «čarki-škvarki» i «hosudarstva dla naroda».