Pra heta viałosia ŭ vypusku prahramy videahutarak «Tok», hierainiaj jakoha stała Śviatłana Cichanoŭskaja.
— Jak vy hladzicie na sproby ŭładaŭ pakazać, što za imi chtości staić? Naprykład, jany źvieźli dziasiatki aŭtobusaŭ z žančynami ź dziaržaŭnych arhanizacyj, kab Łukašenka vystupiŭ pierad imi. Kab jašče raz skazać, što siłaviki ŭ nas dobryja, katavańniaŭ nie było, ułada była abranaja, 80% biełarusaŭ prahałasavali za Łukašenku.
— Viedajecie, ja navat nie viedaju, dla kaho ŭvohule ŭsio heta robicca. Kab źniać niejkuju karcinku i niedzie tranślavać u praŭładnaj prapahandzie? Nie viedaju, tamu što narod razumieje, što da čaho, heta vyklikaje tolki śmiech u ludziej. Dzie jany heta buduć pakazvać? U Rasii? Nu śmiešna. Ludziam jość nahoda paviesialicca.
Razumiejecie, u nas na demanstracyi ludzi vychodziać ad čystaha serca, ź idejnych pierakanańniaŭ, tamu što ŭsio, heta kraj, tak dalej užo žyć nielha. I tut ža — nie viedaju, što tam za daradcy siadziać naviersie, — dakładna taki samy robiać praŭładny mitynh. Navošta? Prydumajcie štości svajo. U nas ludzi za ideju, a ŭ vas… Žanočy marš — jany žančyn źbirajuć na hetym stadyjonie. Nu śmiešna prosta. Nu heta, moža być, niejkaja infanahoda dla ich.
Ja navat nie viedaju, jak pra heta havaryć, tamu što ŭsio nastolki cynična i niedarečna. I ŭsie ŭsio razumiejuć, hetyja žarty… Navošta jany dajuć nahody dla niejkich miemaŭ? «Sabačku» — heta ŭvohule śmiešna. U nas kreatyŭny narod, jany bačać, što adbyvajecca, i pieraviernuć usio tak, kab heta vyśmiejać, bo heta nasamreč śmiešna.
— A ciapierašni biełaruski dziaržaŭny ściah na aŭtazaku jak vy ŭsprymajecie?
— Aŭtazak staŭ simvałam sychodziačaj ułady. Jany, napeŭna, chapajucca za lubuju mahčymaść pakazać, što jany značnyja. Nu tak, aŭtazaki dla ich značnyja, a dla ludziej, jak my kazali, heta prosta mašyna. Ja ŭvieś čas kažu: heta niejkaje dno, jakoje prabić niemahčyma, ale jany apuskajucca ŭsio nižej i nižej, kožny raz prabivajučy hetaje dno. Kudy ŭžo dalej?
