Apošnim časam niekatorym ludziam, jakija ŭdzielničali ŭ mitynhach i maršach, telefanujuć supracoŭniki milicyi i zaprašajuć ich «zajści na razmovu». «Naša Niva» pacikaviłasia ŭ advakata, što rabić u takich vypadkach.

«Tut u čałavieka jość try varyjanty pavodzinaŭ: nie iści ŭvohule, iści adnamu ci iści z advakatam, — kaža advakat Anton Hašynski. —

Varyjant pieršy: nie iści. Paviestki nie było, adpaviedna, adkaznaść za niajaŭku nie praduhledžanaja, možacie ihnoryć. Ale ž da vas mohuć pryjechać u kvateru. U takim razie treba pazvanić advakatu, rastłumačyć, što adbyvajecca, i čakać jaho. Pakul čakajecie, dźviery možacie nie adkryvać — łamać ich, chutčej za ŭsio, nie buduć, bo dla hetaha patrebnaja sankcyja prakurora. Kali advakat pryjedzie, jon raskaža, što rabić.

Varyjant dva: iści ŭ milicyju adnamu. Varyjant kiepski. Bo na vas mohuć akazvać cisk, vy možacie dać pakazańni nie na svaju karyść: pad pahrozami ci prosta vypadkova. U vyniku vas mohuć i zatrymać. Dy i kali budzie žadańnie, supracoŭniki mohuć prosta prydumać «niepadparadkavańnie rabotnikam milicyi», a heta ŭžo značyć pasadku na sutki. Kali vas zatrymajuć, to i svajakam, i advakatu paśla budzie ciažka vas znajści.

Varyjant try: adrazu skarystacca pasłuhami advakata. Hety varyjant najlepšy. Kali vam telefanuje milicyjant, zapišycie jaho imia, proźvišča, pasadu i miesca pracy. Paśla telefanujcie advakatu. Kali i iści ŭ milicyju, to lepš z advakatam. Jon niejtralizuje cisk na vas i, kali što, zmoža apieratyŭna padniać tryvohu, padać skarhu na dziejańni milicyi.

Nie treba bajacca. Kožny hramadzianin maje kanstytucyjnaje prava na jurydyčnuju dapamohu».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0