Kanstancin, jaki byŭ la Steły ŭ Miensku pozna ŭviečary 9 žniŭnia, atrymaŭ dźvie rany na nazie paśla vybuchu hranaty, paviedamlaje Svaboda.

Miančuk Kanstancin znachodziŭsia ŭ rajonie Steły ŭviečary 9 žniŭnia. Tam prysutničali tysiačy ludziej. Pa słovach Kanstancina, pamiž 23.30 i 24 hadzinami supracoŭniki milicyi pačali siłavy razhon demanstrantaŭ, užyvajučy pry hetym specsrodki.

«Ja vyrašyŭ prahulacca paśla pracy, — raskazaŭ Svabodzie vidavočca. — Prahulvaŭsia ŭ rajonie Steły. Sustreŭ dziaŭčynu, my ź joj hulali. Ja nie źbiraŭsia ŭdzielničać ni ŭ jakich masavych biesparadkach. Nia mieŭ nijakaha ahresiŭnaha žadańnia niekamu pryčynić škodu, ja byŭ tam vyklučna ź mirnymi metami.

Tam byŭ vialiki natoŭp ludziej, łancuh AMAP. Čamuści AMAP pačaŭ vykarystoŭvać vadamioty ŭ niejki momant.

Ja bačyŭ, što natoŭp nie byŭ ahresiŭnym. Na AMAP dakładna nichto nie napadaŭ. Siłavyja orhany taksama prymianili śviatło-šumavyja hranaty, aŭtamabili sa ščytami prymianialisia. Humavyja kuli, stralba pačałasia ŭ niejki momant. Hranaty lacieli ŭ natoŭp, ich vykarystoŭvali nie dla taho, kab niekaha zapałochać. Hranaty kidali prosta pad nohi».

Kanstancin śćviardžaje, što nie bačyŭ pravakacyj i sutyčak pamiž demanstrantami i pravaachoŭnikami. Jon byŭ śviedkam taho, jak niekatoryja z pratestujučych kidali ŭ bok AMAPu plastykavyja butelki. Adnak jany nie dalatali da šerahaŭ ludziej u formie. Inšaja pratestoŭcy nie padtrymlivali takich dziejańniaŭ. U niejki momant milicyjanty pačali zakidvać natoŭp śviatło-šumavymi hranatami. Adna ź ich paraniła Kanstancina.

«Na žal, adna z hranat trapiła pad nohi mnie, askiepkami jaje abałonki mianie paraniła, ja maju dźvie rany, — kaža Kanstancin. — U kalena i na holeni. U «chutkaj» akazałasia, što rany niehłybokija. Ale kali ja ich atrymaŭ, ja dumaŭ inačaj.

Vybuch takoj hranaty — heta vielmi surjozny huk. Ja ŭ žyćci čuŭ i bolš hučnyja huki, ale heta vybuch. Vušy zakładvaje, heta ahłušeńnie. U maim vypadku hetaje ahłušeńnie nie było hlabalnym, ja zachavaŭ mahčymaść ruchacca, adčuvać siabie ŭ prastory. Ale tak pašancavała nie ŭsim».

Paciarpieły havoryć, što lik paranienych idzie na dziasiatki. Niekatoryja ź ich byli ŭ ciažkim stanie.

«Ja bačyŭ dziaŭčynu, u jakoj była prabitaja skuła, — raskazvaje Kanstancin. — Jaje tvar byŭ całkam akryvaŭleny, jana lažała z adkrytymi vačami na asfalcie ŭ nieprytomnaści. Paźniej akazałasia, što heta dziaŭčyna adnaho z tych, ź kim ja trapiŭ u pałatu ŭ Vajskovym špitali.

Ludzi dapamahali adzin adnamu, mnie pieršuju dapamohu akazali ludzi z natoŭpu. Paranienych było šmat, ja sam bačyŭ niekalkich ciažkaparanienych. Jany mieli šmatlikija rany, nie prychodzili ŭ prytomnaść. Ich nie mahli pryvieści ŭ prytomnaść navat supracoŭniki «chutkaj» dapamohi. AMAP u dačynieńni da paranienych pavodziŭ siabie vielmi dziŭna, jany nie chacieli vyklikać ludziam medykaŭ. Paźniej ja čuŭ, što pravaachoŭniki prymianiali siłu navat u dačynieńni da paranienych».

Ad Steły Kanstancin źjechaŭ na «chutkaj», jakaja pryjechała da adnaho ź «ciažkich» paranienych. Medykaŭ bieź pieraškodaŭ prapuskali i demanstranty i AMAP.

«Mianie advieźli ŭ Vajskovy špital, — praciahvaje Kanstancin. — Ja chacieŭ by padziakavać jaho medykam i supracoŭnikam administracyi. Jany pavodzili siabie vielmi karektna. Dapamahali nam, kłapacilisia pra našaje zdaroŭje. U Vajskovym špitali było šmat paranienych. Ja nie mahu skazać, ci ŭsie ź ich byli pratestoŭcami. Tam čuŭ, što adzin z paranienych znachodziŭsia na haŭbcy svajoj kvatery i askiepak ad hranaty paraniŭ jaho tam.

Paranienych šmat było nasamreč. Mianie, naprykład, pakłali nie ŭ traŭmatalahičnaje adździaleńnie, a ŭ praktalahičnaje. Što adlustroŭvaje stupień zaniataści špitala. Nakolki ja viedaju, u inšych špitalach taksama było šmat paranienych. Ale mahu pamylacca, sam nie bačyŭ hetaha».

Ciapier Kanstancin znachodzicca doma, adčuvaje siabie dobra, adnak pieramiaščajecca pakul ź ciažkaściu. Jaho ŭžo apytali supracoŭniki Savieckaha RUUS Miensku. Jany pryjechali da paciarpiełaha sami, uziali pakazańni i kantakty.

Pavodle aficyjnaha paviedamleńnia MUS, pozna ŭviečary 9 žniŭnia ŭ Biełarusi ŭ vyniku pratestaŭ paciarpieli bolš za 50 hramadzian, a taksama 39 supracoŭnikaŭ milicyi. Pravaachoŭniki zatrymali kala 3000 čałaviek, bolš za 1000 ź ich — u Miensku.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?