Niezaležnamu naziralniku Halinie Krystynovič stała błaha paśla emacyjnaj razmovy sa staršynioj učastka i dziažurnym milicyjanieram. 56-hadovuju žančynu vynieśli na nasiłkach miedyki i supracoŭniki milicyi. Heta adbyłosia 8 žniŭnia na vybarčym učastku №56 u siaredniaj škole №36 u Hrodnie, piša Hrodna.life.
Halinu pavieźli na mašynie chutkaj dapamohi. Pra padziei na ŭčastku raspavioŭ śviedka Viktar Ščyhlinski.
«My stajali pad dźviaryma, kožny na svaim učastku. Unutr nikoha nie puścili. Da žančyny-naziralnika padyšoŭ milicyjanier i staršynia ŭčastka. Jana pačała ich zdymać. Staršynia skazaŭ, što nielha, tady milicyjanier pačaŭ patrabavać, kab Halina vyjšła sa škoły. Jana nie zhadžałasia — pačali telefanavać u CVK, pakul telefanavała — pryjechali chłopcy z RAUS i vyvieli jaje. Ja vyjšaŭ na hanak — žančyna ŭžo siadzieła na parapiecie i skazała, što joj stała drenna — balić serca».
Viktar vyklikaŭ Halinie chutkuju. Žančynu dastavili ŭ balnicu chutkaj dapamohi, jaje zdaroŭju ničoha nie pahražaje.
«U mianie ŭžo ŭsio dobra, zrabili ŭkoł i kardyjahramu. Špitalizavać nie buduć, — raspaviadaje Halina Krystynovič. — Ja była na ŭčastku nie prosta jak naziralnik, ale i jak vybarščyk. Heta moj učastak. Ja zadała pytańnie staršyni, a mnie pačali raskazvać pra maje pravy. Vyklikali dziažurnaha supracoŭnika i mianie paprasili syści z učastku. Prahałasavać tak i nie dali. Z-za ŭsiaho hetaha mnie stała drenna».
Halina ciapier viartajecca dadomu. Paśla abiedu jana płanuje viarnucca na ŭčastak.
