U noč na 14 lipienia ŭ adnym z homielskich dvaroŭ zabili dvuch mužčyn. Pa čutkach, pryčynaj stała hučnaja muzyka. Adnamu z zabitych było 32 hady, druhomu 38. Jany adpačyvali ŭ altancy adnaho z dvaroŭ pa vulicy Dvornikava.
Voś što raspaviała «Našaj Nivie» miascovaja žycharka, jakaja i vyklikała milicyju.
«Tak vyjšła, što heta ja vyklikała milicyju na hetuju kampaniju, bo šumieli z muzykaj i spać nie davali. A pakul milicyja pryjechała, tut užo trupy lažali.
Tam nie było anijakaj bojki, dy i krykaŭ nijakich nie było. Prosta ŭnačy mužyki padpiavali pad hučnuju muzyku. Pieśnia skončyłasia, i paračka z kampanii niešta zacichła i rvanuła ŭrassypnuju ŭ dvary, — uzhadvaje žančyna.
— U milicyju ja pazvaniła ŭ 01:49, a supracoŭniki źjavilisia kala altanki — vyjšli z boku darohi, dzie byŭ trup — dzieści ŭ 2:20-2:30.
Ale ŭ 02:08 užo tyja dva mužyki pabiehli marafon u bok dvaroŭ, vylecieŭšy kulaj z altanki. Adzin jak atlet pabieh u dvary — jaho ciapier šukajuć. Kali jon tak chutka lacieŭ, to, vidavočna, biez ran. I źjaŭlajecca hałoŭnym padazravanym.
Druhi nakiravaŭsia ŭ napramku, dzie ŭniviersam Sielmašaŭski. Jak ja zrazumieła, druhi i pamior pa darozie. Mabyć, heta adzin z trupaŭ, jaki znajšli kala darohi z čerapna-mazhavoj traŭmaj.
A treci navat nie pavarušyŭsia ŭ altancy. U jaho, pa słovach supracoŭnika SK, try ci dva nažavyja ŭ sercy było, značyć, na miescy i pamior».
Žančyna kaža, što joj nieviadoma, ci zatrymali padazravanaha.
«Unačy ačapili pałovu dvara i chadzili pa kvaterach, apytvali ludziej. Ale siońnia ranicaj ja źjazdžała na pracu, i rabotniki SK usio jašče šukali dokazy ŭ travie i śmiećcievych bakach. Ale padazravanaha tak i nie znajšli da taho času, nakolki ja viedaju. Jon uciok u hłyb dvaroŭ, a tam razhalinavańnie ŭ roznych napramkach»,— kaža surazmoŭca.
Miesca na darozie, dzie znajšli cieła adnaho z zabitych
Dakładnyja abstaviny žudasnaha zdareńnia vyśviatlajucca.
Hramadzian, jakim što-niebudź viadoma pra złačynstva, prosiać patelefanavać pa telefonie 8029-743-75-45 abo 102.