Spravu Arcioma Jaršova, padletka z Kamianieččyny, jaki ŭdaryŭ siakieraj baćku, pieradali ŭ sud.
Biada adbyłasia 26 lutaha ŭ haradku Vysokaje. 17-hadovy Arciom nie vytryvaŭ čarhovych ździekaŭ pjanaha baćki. Chłopiec udaryŭ 52-hadovaha mužčynu siakieraj i pakinuŭ pamirać.
Paźniej vyśvietliłasia, što na baku padletka byŭ uvieś horad. Baćka daŭno byŭ viadomy svajoj luboŭju da ałkaholnych napojaŭ. A kali vypivaŭ, to pačynaŭ čaplacca da žonki i syna. Adnojčy syn i nie vytryvaŭ.
U vyniku Arcioma zabrała milicyja, jaho baćku — chutkaja. Mužčyna byŭ u ciažkim stanie, u komie.
Natalla, maci Arcioma, raspaviała «Našaj Nivie», što jaje muž nie vyžyŭ. Jon pamior jašče 10 krasavika.
«Ciapier spravu syna ŭžo pieradali ŭ sud. Kali pačniecca praces, pakul nieviadoma. Spravu sud budzie razhladać da 15 lipienia — jakraz u hety dzień Arciomu spaŭniajecca 18 hadoŭ», — kaža Natalla.
Sudzić chłopca buduć jak niepaŭnaletniaha. Jamu pahražaje da 12 hadoŭ kałonii.
«Z synam ja za ŭvieś hety čas nie bačyłasia: karancin, nie puskajuć. Ale jon dasyłaje listy. Apisvaje niejkija svaje štodzionnyja spravy, nie bolš za toje. Skarhaŭ u jaho niama ni na što, na jaho, nakolki ja viedaju, taksama nichto nie skardzicca. Arciom — taki chłopiec, jaki nikoli nijakich prablem nie dastaŭlaŭ nikomu, — raskazvaje Natalla. — Pra historyju z baćkam my ź im starajemsia nie ŭzhadvać i nie abmiarkoŭvać: heta vielmi ciažka i dla mianie, i dla jaho. Budziem namahacca z hodnaściu pryniać vynik suda i ŭsie adpaviednyja nastupstvy.
Kaniečnie, śledčyja paviedamili Arciomu, što baćka pamior. Syn nie admoviŭsia ad svajoj viny, jakuju pryznaŭ adrazu, kali jaho zabrali ŭ milicyju. Vinu jon pryznaje i ciapier. Ale ž niejak jon pryznavaŭsia, što škaduje pra svoj učynak. Kazaŭ, što kab była mahčymaść viarnuć čas nazad, to jon by tak nie pastupiŭ znoŭ.
Ale ž ničoha ŭžo nie źmianić».