Viktar (imia źmienienaje pa prośbie surazmoŭcy, kab pra situacyju nie daviedalisia jaho svajaki) pracuje ŭ adnoj ź biełaruskich turfirmaŭ. U druhoj pałovie lutaha jon nakiravaŭsia z hrupaj biełaruskich turystaŭ u Vieniecyju. Praz paru dzion zrazumieŭ, što adčuvaje siabie nie duža dobra.

«U mianie byŭ suchi kašal i tempieratura, bolšaja za 38 hradusaŭ — heta pieršyja simptomy karanavirusa, — raskazvaje Viktar. — Ja nie chacieŭ ryzykavać, viartacca chvorym na radzimu, stavić pad pahrozu žyćci rodnych, tamu adrazu źviarnuŭsia da daktaroŭ. Mnie prapanavali lehčy na karancin».

Chłopiec pryniaŭ rašeńnie nie kłaścisia ŭ špital u Vieniecyi, a pryjechaŭ u Rym, dzie mieŭ znajomuju biełarusku, jakaja mahła b prynosić ježu. U Rymie Viktar i loh na karancin. Jon kaža, što inšy jahony kaleha viartaŭsia z tempieraturaj ź Irana praz Baku, u stalicy Azierbajdžana jaho taksama źmiaścili na karancin.

fota facebook.com/andrey.plahov.7

fota facebook.com/andrey.plahov.7

«Była mocnaja stomlenaść, siłaŭ nie było ni na što. Viedajecie, heta taki stan, kali chočacca spać, ale niama siłaŭ navat zasnuć. Adčuvańnie, što ŭ ciabie lichamankavaje tryźnieńnie, chacia lichamanki i niama, vielmi składana rastłumačyć». Ciapier jon užo pačuvaje siabie značna lepš, tempieratura — 37,2.

«Razam sa mnoj u pałacie ciapier čaćviora čałaviek, raniej było šaściora, usie italjancy, nichto nie viedaje anhlijskaj movy, stasujemsia pry dapamozie HuhłTransłejta», — kaža Viktar.

Dva pieršyja analizy pakazali, što ŭ biełarusa niama karanavirusa, ciapier jon z chvalavańniem čakaje na treci, samy pahłybleny i daskanały. «Inšym razam byvaje, što dva pieršyja ničoha nie pakazvajuć, a treci kaža advarotnaje. U mianie ciapier maralnaje adčuvańnie ciažkaje, jak u tvory «Čuma» Albiera Kamiu. Razumieješ, što, najchutčej, usio budzie dobra, ale zastajecca pracent na stanoŭčy vynik pa karanavirusie».

Chłopiec kaža, što daktary vielmi ŭvažliva staviacca da pacyjentaŭ, abchody adbyvajucca trojčy na sutki (9:00, 15:00 i 20:00). «U mianie niama nijakich narakańniaŭ na pracu miedykaŭ, jany spakojnyja, vietlivyja, ciapier ja pju mukaliciki (tabletki dla adcharkvańnia pry suchim kašli). My znachodzimsia ŭ zakrytaj pałacie, zboku sanitarny vuzieł, dzie možna schadzić u prybiralniu ci duš. Z nami kantaktujuć praz akienca. Ja razmaŭlaŭ z maładoj dziaŭčynaj, jakaja tut pracuje, jana raskazvała, što jaje mama pieražyvaje za pracu dački z chvorymi. Ale na ŭsio vola Božaja, kazała jana mnie. Ja tak razumieju, jana harlivaja katalička».

U hetaj rymskaj balnicy na karancinie zaraz znachodzicca bolš za dźvieście čałaviek. «Kali da nas niechta zachodzić u pałatu, to vyklučna ŭ śpieckaściumach, nibyta na niejkim zavodzie chimičnych rečyvaŭ. My ŭsie chodzim u maskach. U pałacie niama nijakaj paniki. A voś na vulicy, kali źbirajucca svajaki ludziej, što tut znachodziacca, byvaje roznaje. Viadoma, heta paŭdniovyja ludzi, čutnyja kryki, svarki, sprečki».

Ničoha płacić za znachodžańnie ŭ karancinie Viktar nie budzie, ale kali zachoča zastacca pad nazirańniem dadatkovyja niekalki dzion, to daviadziecca zapłacić pa 135 jeŭra za dzień.

«Ja chaču zastacca jašče trochu, kab dakładna pierakanacca, što karanavirusa ŭ mianie niama. A paśla spakojna viarnusia ŭ Biełaruś i nie budu bajacca, što mahu zarazić kahości z rodnych ci prosta vypadkovych ludziej. U Kira Bułyčova byŭ tvor pra mikrobaŭ, jakija stali kiravać čałaviečym ciełam, ja nie chaču, kab takoje zdaryłasia sa mnoj».

Viktar źviazvaŭsia z pasolstvam Biełarusi ŭ Italii, dypłamaty sočać za jahonaj historyjaj. «Pakul nie patrebnaja nijakaja dapamoha ad ich, ale pryjemna, što pasolstva źviartaje ŭvahu na takija vypadki», — kaža chłopiec.

U karancinie trochrazovaje charčavańnie. «Ja spačatku dumaŭ, što heta budzie dyjetyčnaje mieniu, ale nas kormiać łazańniaj, dajuć kurycu, sałatu, špinat, pamidory, soki, u abied supy. Ja ździviŭsia, što maje susiedzi-italjancy patrabavali, kab u mieniu ŭklučyli vino, hetaja tema pastajanna hučyć padčas razmoŭ u pałacie. Ja kazaŭ adnamu dziadulu, što ałkahol kiepska ŭpłyvaje na dziejańnie antybijotykaŭ, ale jon adkazaŭ, što ja małady i nie razumieju, što vino — heta leki ad mnohich chvarob».

U balnicu ŭ śpiecyjalnych pakietach pryvoziać haziety, kab ludzi mahli aznajomicca z navinami. Abyjakavaści z boku piersanału Viktar nie zaŭvažaŭ. Jon padpisaŭ dakumient, što abaviazujecca nie fatahrafavać inšych chvorych, a taksama daktaroŭ, za hetym pilna sočać.

«Kali prychodziać lekary ahučvać vyniki, to ŭ papkach arkušy zialonaha i čyrvonaha koleraŭ. Kali pacyjent chvory, to arkuš čyrvony. Kali zdarovy — to zialony. Nie mahu dačakać, kali ŭbaču pierad saboj u treci raz zialony arkuš», — dzielicca Viktar.

Viktar pierad pajezdkaj aformiŭ strachoŭku ŭ «Biełziaržstrachu». U strachavoj kampanii karespandentu «Našaj Nivy» paviedamili, što nie apłačvajuć čas znachodžańnia ichniaha klijenta ŭ karancinie. Ale kali vypadak karanavirusa paćviardžajecca, apłaciać lačeńnie ŭ poŭnym pamiery.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?