«Fakt zastajecca faktam: ja nie manahamny»

Składana pavieryć, ale raniej Źmicier byŭ vielmi relihijnym, nasiŭ daŭhuju baradu, paściŭsia…

«Toj čas ja pravodziŭ u štodzionnym čytańni śviatych tekstaŭ, u razmovach pra Boha, prytrymlivaŭsia pastoŭ, jeździŭ u Žyrovičy da Aleha Biembiela, moža z hod abmieńvaŭsia sms z Archimandrytam Siarhiejem (Hajekam). Pamiataju dziasiatki telefanavańniaŭ baptysta Siarhieja ź Biblejskaha tavarystva. Chryścijanstva ŭsich hatunkaŭ klikała da siabie, tamu cikava było pahłybicca, da taho ž u dziacinstvie byŭ chryščony», — raskazvaje mužčyna. 

Tak Źmicier vyhladaŭ raniej.

Tak Źmicier vyhladaŭ raniej.

U toj ža čas u jaho ŭ haściach byvali budysty i johi, jon vyvučaŭ indyjskija relihijna-fiłasofskija teksty — heta ŭsio ŭpłyvała na ŭspryniaćcie žyćcia. 

«Adzin z samych daŭnich uspaminaŭ dziacinstva — jak siadzieŭ na vialikich kamianiach za babulinaj vioskaj u pozie łotasa i doŭhi čas śpiavaŭ «Om», atrymlivajučy asałodu ad hučańnia. Dyj sama babula, jak i prodki bolšaści biełarusaŭ, była nośbitam spałučanaj chryścijanskaj i pahanskaj duchoŭnaj tradycyi. Tamu ja choć i bahata čym cikaviŭsia, ale dałučacca da jakoj-niebudź relihii ci huru, zvužajučy ŭsprymańnie rečaisnaści, mianie nie vabiła. I peŭnyja formy majho žyćcia stanavilisia zanadta svabodnymi dla kanceptualnaha kalidora niekatorych vier».

Na pytańnie, čamu addaje pieravahu svabodnym adnosinam, Źmicier adkazvaje: 

«Dla mianie heta nie stolki pytańnie vybaru, kolki kanstatavańnie fakta. Ja prosta ščyra pahladzieŭ na svajo žyćcio: spačatku byli adny luboŭnyja stasunki — rasstańnie, druhija — rasstańnie, trecija… To bok madel «adno kachańnie na ŭsio žyćcio» nie spracavała.

Praciahłaść stasunkaŭ, pryčyny rasstańniaŭ ci chto tam byŭ vinavaty nie majuć značeńnia, fakt zastajecca faktam: ja nie manahamny.

Chacia niekatoryja ŭ takich vypadkach praciahvajuć žyć ramantyčnaj fantazijaj — takija «sieryjnyja manahamcy», ale liču heta kryvaduššam. Tym bolš, kali paralelna ŭźnikajuć dumki-žadańni inšych stasunkaŭ. U maim ža vypadku navat pa skančeńni ramantyčna-pałkaha pieryjadu ci kali prypynialisia adnosiny, kachańnie da dziaŭčat nie spyniałasia. To bok ja zrazumieŭ, što kachaŭ i kachaju nie adnu žančynu adnačasova. 

Ščyraść pierad saboj, pierad partnioram, adkrytaść u svaich žadańniach, adsutnaść strachu być saboj dazvalajuć pierachodzić na inšy ŭzrovień hłybini stasunkaŭ. Ja pamiataju, jak kałacilisia ruki i hrukała serca, kali ŭpieršyniu pryznavaŭsia sabie, a zatym blizkim ludziam u svaich sapraŭdnych pačućciach, dumkach, žadańniach. Ale hetaja ŭvažlivaść i spoviedź u vyniku vyzvaliła ź piekła ŭnutranaj baraćby i pryhniečańnia, jakoje mianie skažała.

Mahčyma, u hetym hałoŭnaja rola i pryhažość stasunkaŭ: praz ź ich my spaznajom siabie, našy reakcyi, zaležnaści, paznajom luboŭ. Nie razumieju, navošta heta abmiažoŭvać?»

Źmicier upeŭnieny, što absalutnaja bolšaść ludziej palihamnaja. Šlub, u jaho kansiervatyŭnym razumieńni, dla ich nie pracuje ŭ praciahłaj pierśpiektyvie.

«Nie pracuje psichałahična, emacyjna, u seksualnym aśpiekcie. Da taho ž čakańnie viernaści na ŭsio žyćcio moža stvarać mocnaje napružańnie ŭ stasunkach, a padmanuŭšysia adnosna partniora, siabie ci svajoj seksualnaści, čałaviek atrymlivaje traŭmy. Pry hetym treba razumieć, što prablemy sučasnaha čałavieka hłybiejšyja, čym prosta forma ci kolkaść adnosin. Mnohija z prablem prosta pieranosiacca z adnoj formy stasunkaŭ u inšuju.

Ale ŭličvajučy, što bolšaść ludziej palihamnaja, navat prychilniki samych kansiervatyŭnych relihij nie takija biazhrešnyja, jakimi siabie malujuć, to navošta prydumlać sabie niejki nierealny dysnejeŭski vobraz, u jaki potym sprabavać ucisnucca samomu i jašče ŭtrymać u im partniora?

Kali kazać pra mianie, to dla maich stasunkaŭ zvyčajna vykarystoŭvajecca termin «svabodnaja luboŭ». Niedzie idejna blizka znachodzicca «poliamoryja».

Poliamoryja — heta luboŭnyja stasunki ź niekalkimi ludźmi pry zhodzie ŭsich udzielnikaŭ, a svabodnaja luboŭ zychodzić z taho, što nichto z udzielnikaŭ ŭ pryncypie nie maje maralnaha prava abmiažoŭvać pačućci, kachańnie inšaha.

Ale korań u ich adzin — luboŭ. U hetym i adroźnieńnie ad statusu «nie ŭ adnosinach», — tłumačyć Źmicier.

Zaraz u jaho jość 4-5 najbolš blizkich dziaŭčat, stasunki ź jakimi jon padtrymlivaje ad 2 da 10 hadoŭ. Jašče stolki ž žančyn Źmicier lubić, ale bačycca vielmi redka. Ci nie raŭnujuć jany adna da adnoj?

«Heta prablema nie zaležyć ad formy stasunkaŭ. Jana chutčej źviazanaja z zajzdraściu, prahnaściu, zaležnaściu, strachami, hnievam. To bok navat znachodziačysia ŭ manahamnych stasunkach, vy nie zabiaśpiečany ad reŭnaści. U majoj historyi ź piaci samych blizkich dziaŭčat dźvie časam raŭnujuć», — dzielicca surazmoŭca.

Sam jon za ŭvieś hety čas raŭnavaŭ try ci čatyry razy, pa paru dzion. Sa mnohimi partniorami dziaŭčat jon znajomy.

«U maim archivie para dziasiatkaŭ zdymkaŭ niu»

Znajomicca Źmicier praz sacsietki ci ŭžyvuju.

«Jašče raniej byŭ taki biełaruski sajt — MajeSens. Hrošy ad kožnaj sustrečy nakiroŭvalisia na dabračynnaść, jakuju ty sam abiraješ. Tam krychu znajomiŭsia, ale ŭ asnoŭnym atrymlivalisia siabroŭskija i karotkija seksualnyja stasunki. Bolšaść šukaje sabie adzinaha i niepaŭtornaha ci prosta chočuć pryhoža pravieści viečar.

Siarod vialikaj kolkaści ludziej składana znachodzić blizkich pa duchu. Treba bahata času. A ŭličvajučy, što zajmajusia i pradprymalnictvam, krychu hramadska-palityčnaj dziejnaściu, tvorčaściu, lublu čytać, rychtuju ŭčastak dla budaŭnictva doma i hetak dalej, to kali i znajomlusia, to tam, dzie bolšaja kancentracyja «svaich» ludziej. Para fiestyvalaŭ, stužka siabroŭ u sacsietkach i prapanovy znajomych.

Na Cindery hoda paŭtara tamu zarehistravaŭsia, sustreč na 7 schadziŭ, ale nichto nie začapiŭ tak, kab sustrelisia znoŭ. Vybirać dziaŭčynu pa zdymku takoje sabie, a bahata pierapisvacca mnie taksama nie daspadoby».

U jaho ankiecie na sajcie znajomstvaŭ siarod intaresaŭ paznačany joha, miedytacyja, nacyjanalnaja kultura, budaŭnictva, ščyraść. I free love, samo saboj. Ale tam, žartuje mužčyna, nichto heta apisańnie nie čytaje — łajkajuć tolki zdymki.

«Tamu ja ŭsio roŭna ŭ pieršych paviedamleńniach dubluju infarmacyju pra stasunki. Zachodžu, moža, raz na miesiac na 20 chvilin i ni z kim adtul nie sustrakajusia. Da novych znajomstvaŭ adkryty, ale nie ŭ pošukach — apošnija hady režym uklučany taki».

Baćki Źmitra ŭ kursie jaho ładu žyćcia. Byccam nie chvalujucca.

«Maci chiba bolš za dziaŭčat pierajmajecca, čym za mianie. Kali pryjechaŭ z apošniaj dziaŭčynaj pieršy raz u hości, dyk jana prezientavała joj prykładna tak: «Dzimka charošy ŭ mianie, kaniešnie, tolki babnik. Uvieś u baciečku». Jany z tatam razam nie žyvuć. Ja joj kažu: «Nie, baćka kaža, što daloki ad usiaho hetaha. Žonka, dzieci — voś što jamu cikava». «Aha, — adkazvaje žartaŭliva maci, — a ty zapytaŭsia, kali heta jon staŭ daloki? U 50 hadoŭ?» Maci padpisanaja na mianie ŭ instahramie. A maci dźviuch dziaŭčat — va Ukantakcie i Fejsbuku. Usio, zdajecca, dobra, ale i łajki pad usialakim takim nie staviać».

U stužcy Źmitra čas ad času źjaŭlajucca zdymki niu. Jon kaža, što ŭ jaho archivie ich niekalki dziasiatkaŭ. Plus para intymnych choum-videa, jakija jon tak i nie pierahladaŭ.

Fota Andreja Dubinina.

Fota Andreja Dubinina.

«Zdymki — heta častka tvorčaści, samavyjaŭleńnie. Upeŭnieny, što mała chto ich razumieje, ale byŭ by rady, kab jany davali mahčymaść inšym hłybiej prahledzieć svaje reakcyi.

Kali niechta adpisvajecca, to staŭlusia całkam narmalna. Dziŭna, kali naadvarot: čałaviek nie razumieje, jamu nie padabajecca, a jon nie adpisvajecca. Fejsbuk mianie jašče nie baniŭ, ale i zdymki tam bolš strymanyja. A voś Ukantakcie baniŭ, niahledziačy na bolš libieralnyja praviły.

Sprava ŭ tym, što ŭžo hadoŭ 6-7 saču za losam cikavaha biazdomnaha mastaka Valeryja Laškieviča. Časam niečym dapamahaju i adminiu vialikuju tematyčnuju supołku. U 2014 hodzie Naścia Mirašničenka źniała pra mastaka dakumientalny film — «Pierakryžavańnie». Dyk voś, kali jaho pakazvajuć pa rasiejskich kanałach, to na maju staronku nakiroŭvajecca płyń žančyn z načosami i mužykoŭ z puzami i rybaj u rukach. I voś ad ich skarhaŭ mianie tady zabanili. Spačatku navat «nazaŭsiody», ale potym razabralisia i razbłakavali, paraiŭšy chavać ad lišnich vačej sprečnyja materyjały».

Fota Michasia Arakčejeva.

Fota Michasia Arakčejeva.

U aholenym ciele mužčyna nie bačyć ničoha saramlivaha.

«Viedajecie, ja zrabiŭ bolš za sotniu masažaŭ aholenym dziaŭčatam, stolki ž razoŭ byŭ u łaźniach i saŭnach z hołymi ludźmi, jeździŭ na festy, dzie svabodna hulajuć hałyšom. Byŭ na vystupach našych vydatnych teatraŭ: «InŽest», «Svabodny teatr». Tak skłaŭsia los, što, moža, z tysiaču aholenych ciełaŭ abodvuch połaŭ ja bačyŭ užyvuju i ŭ niekalki razoŭ bolš — na roznych fota i videa.

Ja bačyŭ cieły roznych kamplekcyj. Hrudzi, połavyja huby i čelesy absalutna roznych pamieraŭ i formaŭ. Ja bačyŭ (o, Boža!) hołych dziaciej! Ale viedajecie, čaho ja nie bačyŭ? Ja hetak i nie ŭbačyŭ, što tam takoje strašnaje možna znajści? Čaho tam saromiecca?»

— razvažaje Źmicier.

«Kab zapavolić źnižeńnie ciahi, śpicie pad roznymi koŭdrami»

Jak časta zdarajecca seks u čałavieka, u jakoha stolki partniorak? Surazmoŭca kaža, što byvaje kožny dzień, a byvaje — raz na paru tydniaŭ.

«Pa-roznamu. Kali ź dziaŭčynaj užo zajmaŭsia seksam 500 razoŭ, to, kaniešnie, ciaha źnižajecca. Ci kali pahłyblaješsia ŭ pracu ci inšyja spravy.

A niekali i dva hady nie zajmaŭsia seksam. Dziaŭčyna była cnatlivaja, i my vyrašyli hetuju spravu pakinuć na šlub.

Ale ž jaje baćki byli suprać našych stasunkaŭ. Baćka — pałkoŭnik, maci ŭ vykankamie, a ja apazicyjanier — ideałahičny vorah i ŭvohule nienadziejny elemient. Jany rychtavali jaje dla bahataha prynca. U vyniku my vyrašyli źjechać za miažu, ale kali pryjšli pa vizu, pryjechali baćki, zaciahnuli jaje ŭ mašynu i ja jaje bolš nie bačyŭ. Zabrali jaje telefon, vydalili sacsietki, kantralavali paštovyja skryni, ale jana i sama zdałasia. Potym pajechała ŭ Hiermaniju — heta apošniaje, što čuŭ.

Było toje hadoŭ 11 tamu. Raz na paŭhoda huhlu i šukaju ŭ sacsietkach, ale proźvišča, vidać, źmieniena… Lublu, kali pry rasstańni zachoŭvajecca siabroŭstva i blizkaść», — uspaminaje jon daŭniuju historyju.

I dzielicca łajfchakam, jak zapavolić źnižeńnie ciahi i praces pryvykańnia da blizkaha čałavieka. Uzbudžeńnie aktyvizujecca z dapamohaj orhanaŭ pačućcia — badaj, asnoŭnuju rolu hraje taktylnaść. Ale kali vy nočču śpicie razam ź lubimym čałaviekam, dakranajučysia adno da adnaho, to mozh pierastaje ŭsprymać dotyki jak niešta seksualnaje. Tamu lepiej spać asobna ci jak minimum pad roznymi koŭdrami.

Ci heta najbolšaje zadavalnieńnie — mieć blizkaść z žančynaj? 

«Jość niešta vielmi važnaje i pryhožaje ŭ žyćci. I žančyna źjaŭlajecca častkaj hetaj pryhažości»,

— pa-fiłasofsku adkazvaje mužčyna.

Jaho redka sprabujuć pavučać marali. Ale takich maralistaŭ Źmicier razumieje.

«U ich tam unutranaja baraćba, askieza, a tut ja sa svajoj spakusaj. Jak tut baraćbu ŭtrymać unutry? Pračytaŭ byŭ na Vikipiedyi artykuł pra łatentny homaseksualizm. Tam apisany ekśpierymient. Spačatku ludziam razdali ankiety, dzie siarod inšych pytańniaŭ było «jak vy staviciesia da hiejaŭ?». Potym kožnamu stavili dla prahladu homaseksualnaje porna. Dyk voś u hamafobnaj hrupy uzrovień erekcyi pry jaho prahladzie byŭ vyšejšy, čym u niejtralnaj. I zrabili vysnovu, što hamafobija moža być vyklikana ŭnutranym padaŭleńniem svajoj homaseksualnaści. Ja dumaju, niešta takoje byvaje i ź niekatorymi kamientatarami, jakija ckujuć jakich-niebudź pornazorak ci ludziej svabodnych pohladaŭ.

Vierahodna, mnohija ź ich i sami chacieli b stasunkaŭ ź niekalkimi ludźmi ci navat prosta seksu, ale pa roznych pryčynach siabie strymlivajuć. I voś hetaja ich unutranaja baraćba prajecyrujecca vonki».

Cikava, što Źmicier užo 10 hod nie ŭžyvaje ałkahol i cyharety.

«Nie razumieju i nie lublu zaležnaści, a hetyja jašče i zdaroŭju škodziać, — zaŭvažaje jon. — Z takich dzivactvaŭ ja jašče i rybnaje, i miasnoje nie ŭžyvaju hadoŭ 12. Nijakaj składanaści admovicca niama, kali jość razumieńnie. A siłaj voli, unutranaj baraćboj — heta drenny šlach. Nie tolki ad hetych, ale i lubych inšych zaležnaściaŭ».

Pra toje, ci zastaŭsia jon viernikam, mužčyna adkazvaje znoŭ pa-fiłasofsku.

«Pahadziciesia, navat kali b ja nazvaŭsia viernikam, ź Sieviaryncam my krychu roznyja, praŭda? Tamu ja starajusia nie karystacca hetymi dekłaracyjami i vysokimi słovami: «Viera», «Boh». Ad taho, što ty nazaviešsia ci nie nazaviešsia viernikam, sutnaść nie źmienicca. Tym bolš, što i samaje hałoŭnaje ŭ słovach nie źmieściš».

Клас
1
Панылы сорам
0
Ха-ха
2
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?