«Kali dasiahać takoj stupieni ščyraści, to tady čamu ŭžo adnamu Stalinu pomnik? Pakt byŭ usio ž dvuchbakovy. Tady ŭžo i Hitleru, vidać, varta. Ergo, pomniki treba stavić abodvum padpisantam pakta. Voś takaja harmonija dvuch pomnikaŭ — toje, čaho Biełarusi nie chapała dla poŭnaha ščaścia», — aburajecca Juryj Drakachrust.

«Atrymałasia, jak ź intervju «Handelsbłat» u 1995 hodzie: a što takoha, paradak ža navioŭ fiurar, — zaznačaje Drakachrust. —I cikava, jak taki plavok palakam u dušu spałučajecca z płanami arhanizavać enierhietyčny reviers z Polščaj. A toje, što palakam budzie praściej damovicca z Pucinym, jaki ich nienavidzić, ale ŭsio ž pavažaje jak hodnaha voraha — heta niejak nie prychodzić u hałavu?»

«Ciapierašnija miežy Biełarusi nijakaha dačynieńnia da «pakta» (h.zn. da kompleksu saviecka-hiermanskich damovaŭ žniŭnia-vieraśnia 1939 hoda) nie majuć, — adznačaje ŭ svaju čarhu rasijski historyk Mark Sałonin. — Pieršy raz, de-jure, damovy byli anulavanyja samim faktam vierałomnaha napadu Hiermanii na SSSR. Druhi raz, de-fakta, jany byli «abnuleny» ŭ vyniku paničnych uciokaŭ Čyrvonaj armii z zachoplenych u vieraśni 39-ha terytoryj. Narešcie, i heta samaje hałoŭnaje, 30 lipienia 1941 hoda ŭ Łondanie byŭ padpisany dahavor pamiž uradam SSSR i ŭradam Polščy ŭ vyhnańni, u pieršym radku jakoha było skazana: «Urad SSSR pryznaje, što saviecka-hiermanskija damovy 1939 hoda datyčna terytaryjalnych źmienaŭ u Polščy stracili siłu», — piša Sałonin.

«I što samaje dziŭnaje, — dadaje Sałonin, — heta toje, što prezident Respubliki Biełaruś nie viedaje pra toje, što «realnyja ciapierašnija miežy» jaho dziaržavy zusim nie supadajuć ź miežami BSSR uzoru 1939—1941 hadoŭ. Niaŭžo ŭ Mahiloŭskim piedinstytucie nichto nie raspavioŭ studentam pra karotkaje, ale zapaminalnaje isnavańnie Biełastockaj vobłaści Savieckaj Biełarusi, Biełastockaha abkama, Biełastockaha ŭpraŭleńnia NKVD?» — iranizuje historyk.

«Novaja Polšča, jakaja ŭźnikła ŭ vyniku źviaržeńnia kamunistyčnaha režymu, pryznała i pryznaje miežy Litvy, Biełarusi i Ukrainy, jakija skłalisia paśla vajny, — padkreślivaje Sałonin. — Bolš za toje, jašče na etapie stvareńnia padpolnaha KOC-KORa i «Salidarnaści» polski demakratyčny ruch sfarmavaŭ absalutna adnaznačnuju pazicyju: pytańnie ab uschodnich miežach Polščy zakrytaje, i zakrytaje nazaŭždy. Čamu? Z pavahi da Stalina i damovaŭ pamiž nacystami i kamunistami? Nie, vy pamylajeciesia. Pryčyn było dźvie, i ŭ dadzienym vypadku ideały i intaresy dziŭnym čynam supali.

Ideały («za vašu i našu svabodu») patrabavali ŭsialak dapamahać, a nie pieraškadžać raźvićciu demakratyčnaha ruchu ŭ Litvie, Biełarusi i Ukrainie; lubyja ž namiery da pierahladu miežaŭ niepaźbiežna šturchnuli b narody hetych krain u abdymki impierskaha centra ŭ Maskvie. Ź intaresami ŭsio jašče praściej: Polšča straciła «kresy vschodni» (adstałyja ahrarnyja ŭschodnija ŭskrainy) u pakiecie z atrymańniem Dancyha (Hdańska), paŭdniovaj pałovy Uschodniaj Prusii, niamieckaj Pamieranii i zdaraviennaha kavałka niamieckaj Silezii z Bresłau (ciapier Vrocłaŭ). Lubyja sproby, navat razmoŭ ab pierahladzie paślavajennych miežaŭ Polščy niepaźbiežna reanimujuć prablemu ŭschodnich niamieckich ziemlaŭ, — piša Sałonin. — Nie-nie-nie, takoha siońnia nikomu nie treba, hetuju skryniu Pandory nichto navat čapać nie stanie. Tak što za biaśpieku svajoj zachodniaj miažy Alaksandr Ryhoravič moža nie turbavacca», — adznačaje jon.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0