Čarhovaja skarha na falsifikacyju jaŭki pastupiła ad naziralnikaŭ, piša Radyjo Svaboda.
30 vybarnikaŭ naličyła 12 listapada naziralnica Hanna Tołčykava na ŭčastku № 589 Uschodniaj vybarčaj akruhi № 107 u Miensku. U vynikovym pratakole jana ŭbačyła ličbu — 130 tych, chto prahałasavaŭ.
«Mianie (u kamisii — RS) paprakajuć, što ja adnojčy vyjšła na 2 chviliny. Ale ja ŭpeŭnienaja, što za dźviuchchvilinny pachod 100 čałaviek paŭź mianie nie prajšło b, — aburajecca Hanna. — Da taho ž ludzi realna iduć nie napłyvam. Było b dziŭna, kab navat 10 čałaviek razam pryjšło. U pieršy dzień u nas 30 čałaviek pryjšło, u druhi — 35. I ja saču, što paviedamlajuć inšyja naziralniki. Heta siarednija ličby».
Hanna Tołčykava — naziralnica ad ruchu «Za svabodu». Siońnia jana padała skarhu ab parušeńni Vybarčaha kodeksu.
«Ja ŭ skarzie ŭkazała, što paćvierdzić maje słovy moža dziažurny milicyjant, tut kamery na ŭvachodzie taksama. Kali chacia b adzin sumlenny milicyjant voźmiecca za zajavu, jamu budzie prosta ŭsio paćvierdzić», — kaža naziralnica.
Śviedkam u skarzie nazvany i naziralnik ad arhanizacyi «Prava vybaru» Kirył Davydaŭ. Jon kaža, što za try hadziny ŭčorašniaha dnia paśla pierapynku na abied prahałasavali ŭsiaho 9 čałaviek.
Učastak raźmiaščajecca ŭ budynku Centru dadatkovaj adukacyi dziaciej i moładzi «Śvietač». Kiruje vybarčaj kamisijaj na ŭčastku dyrektarka centru Natalla Baravik. 13 listapada ŭviečary Baravik sprabavała zabaranić žurnalistcy Radyjo Svaboda aśviatlać praces daterminovaha hałasavańnia, niahledziačy na pakazanaje žurnalisckaje paśviedčańnie. Jana vyklikała dziažurnaha milicyjanta, da jakoha paśla dałučylisia dva čałavieki ŭ cyvilnym, adnak abyšłosia bieź incydentaŭ.
Hanna Tołčykava kaža, što aburanaja vynikami ŭčorašniaha dnia. Siońnia jana źviarnułasia da čalcoŭ kamisii.
«Ja prapanavała im padumać pra toje, što svaimi dziejańniami jany pazbaŭlajuć hodnaj budučyni dziaciej, jakija chodziać da ich na ŭroki, u vočy jakich hladziać, jakija ich abdymajuć, lubiać ich u adkaz. Ja chacieła, kab jany pa-čałaviečy zadumalisia, što heta nia prosta abaviazak pa pasadzie — padpisaŭ, zrabiŭ, zabyŭ. Ale ŭ hetych dziejańniaŭ jość doŭhaterminovyja i ciažkija nastupstvy. Ja ŭ hłybini dušy spadziavałasia, što heta paŭpłyvaje».
Taksama Tołčykava na praciahu dnia papiaredziła, što kali jaje nazirańni znoŭ nie supaduć z vybarčym pratakołam, jana vykliča na ŭčastak milicyju i padaść zajavu na zaviadzieńnie kryminalnaj spravy.
«Ja taksama abiacała raspaŭsiudzić infarmacyju pra parušeńni siarod baćkoŭ, jakija vodziać siudy svaich dziaciej. Jany majuć prava viedać, jak minimum, ci moža dyrektar zajmać svaju pasadu, kali jana nia dumaje pra budučyniu dziaciej, jakija chodziać u jaje centar».
Za dva dni heta nia pieršy vypadak parušeńniaŭ, jakija fiksujuć naziralniki pa 107-j akruzie.
