«Sotni tysiač siemjaŭ akazalisia ŭ takoj situacyi», — aburyŭsia Anfimaŭ rezkamu rostu taryfaŭ. A situacyja hetaja, upeŭnieny jon, vytłumačalnaja pierš za ŭsio «biezadkaznaściu źvierchu danizu» pa ŭsioj žyllova-kamunalnaj śfiery.
Kiraŭnik KDK raskazaŭ, što kali staviłasia pytańnie ab pavyšeńni taryfaŭ na pasłuhi, havorka išła ab pavyšeńni na 30%, heta značyć, zychodziačy z daŭniaha nakazu prezidenta — rost koštu pasłuh ŽKH nie pavinien pieravyšać 5 dalaraŭ u hod. «Treba było hetyja piać dalaraŭ padzialić pa kankretnych vidach pasłuh. Hetaha zroblena nie było», — aburyŭsia Anfimaŭ, dadaŭšy, što «na miescach pačałasia čacharda». «Mnohija taryfy ŭstalavali nie raźlikovym mietadam, a sa stoli», — pryznaŭ jon.
Pieršyja pravierki ŭ rehijonach pakazali, što ŭ Mahiloŭskaj vobłaści nasielnictva pierapłaciła 550 młn rubloŭ, u Breście z-za niasłušnaha naličeńnia pa hrafie «techabsłuhoŭvańnie» - na nasielnictva za niekatoryja pasłuhi zapłaciła dvojčy, pierapłaciŭšy ŭ vyniku 990 młn rubloŭ.
«Ale heta charakterna dla ŭsioj krainy», — pryznaŭ kiraŭnik KDK.
Anfimaŭ raspavioŭ, što kryminalnyja spravy pa faktach nieabhruntavanaha zavyšeńnia zaviedzienyja ŭ dačynieńni da roznych śpiecyjalistaŭ, ad supracoŭnikaŭ Ministerstva žyllova-kamunalnych pasłuh da śpiecyjalistaŭ na miescach.
Kiraŭnik KDK pryznaŭ, što surjoznaj prablemaj zaraz zastajecca pierakryžavanaje subsidavańnie, z-za jakoha my možam «padsadzić» našy pradpryjemstvy. Anfimaŭ paabiacaŭ pradprymać kroki pa ŭzmacnieńni sacyjalnaj abarony, u tym liku praz pavieličeńnie zarobkaŭ i piensij. Jon taksama padkreśliŭ, što, jak i abiacaŭ prezident, taryfy, sfarmavanyja da 1 sakavika, zastanucca niaźmiennymi da admysłovaha rašeńnia kiraŭnika dziaržavy.
