Što adrazu kidajecca ŭ vočy ŭ mienskaj kvatery Niny Bahinskaj, dyk heta proćma čorna-biełych partretnych fatazdymkaŭ na ścienach u dychtoŭnych ramach.

Baćki, dziady, ciotki-dziadźki ź ichnimi siemjami — spadarynia Nina moža biaskonca raskazvać pra luboha ź ich, ale navat u hetym svaim kranalnym pahłybleńni ŭ historyju svajho rodu spachoplivajecca i adznačaje, što pamiać Michała Žyźnieŭskaha šanuje nia mienš, čym pamiać svaich prodkaŭ. A tamu nijakaja ŭłada i nijakaja milicyja nie zabaroniać joj uskładać kvietki i zapalvać źničy ŭ znak hłybokaj pavahi da biełaruskaha abaroncy Majdana.

Niazhodnaja ź milicejskim chamstvam

Ninu Bahinskuju razam z 8 paplečnikami zatrymali kala pomnika Tarasu Šaŭčenku ŭ Miensku 22 studzienia — u hadavinu śmierci Žyźnieŭskaha. Praz svoj stały ŭzrost — žančyna naradziłasia ŭ 1946 hodzie — spadarynia Nina atrymała try z pałovaj miljony štrafu, piaci inšym dali ad 5 da 15 sutak aryštu.

Spadarynia Nina aburajecca chutčej nie prysudami — jany pradkazalnyja — a chamskim abychodžańniem ź joju dy inšymi zatrymanymi ŭ pastarunku. Z padrychtavanymi skarhami na pavodziny milicyjantaŭ jana źbirajecca na pryjom da ministra ŭnutranych spraŭ i ŭ prakuraturu Centralnaha rajonu.

«Pamiž saboj milicyjanty časta ŭžyvajuć łajanku, ale kab abražać zatrymanych, ja takoha jašče nia bačyła, choć mianie zatrymlivajuć časta. Ja nia vytrymała i skazała, što jany jak bydła pavodziać siabie, nie pa-ludzku», — kaža Nina Bahinskaja.

Pryncypovy «zajac»

Pytajusia, ci lohka joj apłacić štraf — pensii ž u krainie viadoma jakija. Na heta spadarynia Nina iranična kaža, što hrašovaje spahnańnie z pensijaneraŭ vyličvajuć nievialikimi častkami, adymajučy ad toj ža pensii. Tak što praktyčna niezaŭvažny toj štraf:

«Ja b sama nie płaciła. Ja i ŭ transparcie dobraachvotna nikoli nie płaču. Biaru pašpart i jedu. Kali źjaŭlajecca kantralor, kažu, kab afarmlaŭ štraf. Niekalki razoŭ vypisvali, a ciapier zaŭsiody adpuskajuć. Viedajuć užo mianie, pryvykli», — raspaviadaje Nina Bahinskaja i dadaje, što nia treba davać hrošy dziaržavie, jakaja nie šanuje svaju movu i historyju:

«Ja kažu kantraloram, što zapłaču za prajezd tolki tady, kali adzinaj movaj u krainie budzie biełaruskaja, a ściah — bieł-čyrvona-bieły. Niekatoryja radujucca za mianie i adpuskajuć biez składańnia pratakołu».

Čałaviek-ściah

Nina Bahinskaja — sapraŭdny čałaviek-ściah. Ź bieł-čyrvona-biełym štandaram jana nie prapuskaje nivodnaj akcyi. Kaža, što chodzić tudy, kab padtrymać moładź:

«Mnie bolš škada moładzi. Zatrymlivajuć nia tolki mianie, ale i Źmitra Daškieviča, Nastu Pałažanku, Julu Ściapanavu, Alesia Makajeva, Jaŭhiena Baturu. Im horš, čym mnie. Mnie pensiju dziaržava daje i budzie davać. A kali zatrymlivajuć maładych, to ŭ ich paśla prablemy na pracy. Voś Jaŭhien Batura atrymaŭ 10 sutak, nia vyjšaŭ na pracu — usio, kantrakt ź im nie praciahnuć. Ja časta prapanoŭvaju, kab jany nie vychodzili, bo buduć pasadki. Kažu, davajcie ja sama akcyju praviadu — mnie što, nu daduć štraf i ściah zabiaruć. Ale vierahodna, što nie pasadziać».

Ściahi Nina Bahinskaja šyje sama — i ledź nie ŭ pramysłovych maštabach. Pasiarod jaje pakoja staić stoł sa šviejnaj mašynaj. Tkaninu dla ściahoŭ nabyvajuć tałakoj — dapamahajuć Aleś Makajeŭ i inšyja paplečniki.

«Ściahi šyju pastajanna — i milicyja zabiraje, i inšym razdaju. Treba, kab ściahi zaŭsiody byli ŭ zapasie. Pakul maje ruki varušacca, ściahi budu šyć».

Vučyłasia ŭ Zachodniaj Ukrainie

Nina Bahinskaja naradziłasia ŭ Miensku. Z čaćviortaj klasy maryła być hieolaham. Z vośmaj klasy pačała zajmacca velasportam. Abjeździła pałovu SSSR, udzielničajučy ŭ spabornictvach i źlotach.

Paśla škoły vučyłasia ŭ mienskim Radyjotechničnym instytucie, dzie atrymała specyjalnaść mantažnicy radyjoaparatury. Jašče adnu vyšejšuju adukacyju atrymała va Ŭkrainie, u Ivana-Frankoŭskim instytucie nafty i hazu — tam narešcie zbyłasia dziciačaja mara pra hiealohiju.

«Vučycca mnie było dobra. Ale i składana, bo šmat pradmietaŭ vykładali pa-ŭkrainsku. U mianie ŭvohule časta pytalisia, čamu ja havaru pa-rusku. Davodziłasia tłumačyć, što ja ź Biełarusi. Ale ŭžo tady ja stała samastojna vučyć biełaruskuju, choć razmoŭnaj praktyki i nie było zusim», — uzhadvaje studenckija hady Nina Bahinskaja.

Delehat Ustanoŭčaha źjezdu BNF

Va Ŭkrainie Bahinskaja stała specyjalistam pa vyviedcy naftavych i hazavych radoviščaŭ. Z takim dyplomam treba było jechać na radoviščy ŭ Respubliku Komi i tam pracavać. Ale zdaroŭje baćkoŭ prymusiła Ninu Bahinskuju zastacca ŭ Miensku, dzie jana pajšła pracavać hieolaham u Biełaruski navukova-daśledčy hiealahičny raźviedvalny instytut, metaj jakoha byŭ pošuk nafty i hazu.

«U instytucie ja razdražniała kiraŭnikoŭ svajoj nacyjanalnaj pazycyjaj. U toj čas ja ŭžo zapisałasia ŭ BNF i navat była delehatam Ustanoŭčaha źjezdu. Z ruk Zianona Paźniaka da mianie trapili materyjały «Kamitetu-58», arhanizacyjnaj hrupy pa stvareńni Tavarystva pamiaci achviaraŭ stalinizmu «Martyraloh Biełarusi». Ja pryniesła ich u instytut, heta vyklikała nianaviść da mianie. Jakraz u toj čas, a mnie było ŭžo 42 hady, ja pačała razmaŭlać na biełaruskaj movie. Ja stvaryła supołku BNF u svaim instytucie, zapisałasia šmat ludziej. A kiraŭnikami našaj terytaryjalnaj supołki Partyzanskaha rajonu byli Jury Drakachrust i Artur Volski. Jany dapamahali, vučyli, jak hurtavać ludziej».

Ja suprać taho, kab u Biełarusi zdabyvali naftu — jana ŭ nas ź lohkimi frakcyjami, prydatnaja dla palotaŭ u kosmas, a ŭ nas joj damy abahravajuć

Ź instytutu Ninu Bahinskuju zvolnili paśla prychodu da ŭłady Alaksandra Łukašenki, u 1994 hodzie. Asnoŭnaj pretenzijaj z boku kiraŭnictva było toje, što žančyna padrychtavała važnuju spravazdaču pra svoj prajekt na biełaruskaj movie.

Spadarynia Nina kaža, što kiraŭnictva i nie chavała namieru pazbavicca ad jaje — najpierš za jaje śmiełyja pohlady i niežadańnie ich chavać:

«Ja ŭvohule nie saromiełasia ŭ acenkach, što da naftavych spraŭ. Pa-pieršaje, było vidavočna, što Maskva nikoli nie dapuścić navat samych vydatnych specyjalistaŭ ź Biełarusi da sajuznaj naftavaj syraviny, bo heta stratehičnaja syravina. Taksama ja suprać taho, kab u Biełarusi zdabyvali naftu — jana ŭ nas ź lohkimi frakcyjami, prydatnaja dla palotaŭ u kosmas, a ŭ nas joj damy abahravajuć. Ja kazała pra heta, a kiraŭnictva kryviłasia».

Šyje nia tolki ściahi

Majučy niekalki prafesijaŭ i specyjalnaściaŭ, Nina Bahinskaja ŭsio žyćcio znachodziła čas na šmatlikija chobi — šyćcio technikaj pečvark, raźba pa drevie, sadavodztva.

«Jašče ja maju dyplom švački-matarystki druhoha razradu. Šyć ja vielmi lublu. Aproč ściahoŭ, zajmajusia technikaj pečvark, u vyniku jakoj staryja halštuki majho muža-niabožčyka i dziciačaja vopratka syna i dački atrymlivajuć novaje žyćcio ŭ aplikacyjach. Taksama ja lublu rezać pa drevie. Tut ja vykarystoŭvaju karani, cikavyja haliny i stvaraju roznyja pradmiety pobytu i dekoru — vazy, skarbonki, fihury».

Kali ja nia budu abaraniać movu i Biełaruś, to ja spać nie zmahu spakojna

Spadarynia Nina kaža, što luboŭ da raźby pieraniała ad dzieda — toj byŭ znanym majstram raźby pa drevie, rabiŭ meblu pa vypisanych ź Pieciarburhu časopisach.

«Ale kali kazać pra chobi, to dla mianie heta najpierš ziamla. Naradziŭšysia ŭ Miensku, ja zaŭsiody zajzdrościła viaskovym dzieciam. Ciapier u mianie jość dva leciščy, na kožnym ź ich — sad, usiaho 9 jabłyniaŭ. Ja vielmi lublu jabłyki, na zimu narychtoŭvaju sok i sočyva. Sad mianie kormić. Kali ja straciła pracu ŭ instytucie, hetyja jabłyki karmili maju siamju — niešta pradavali, niešta siabry mianiali na pamidory, ahurki, kapustu», — raspaviadaje Nina Bahinskaja, raźlivajučy pa kubkach jabłyčny sok.

«Robić revalucyi i doma», — syn

Syn Pavał padtrymlivaje maci ŭ jaje zmahańni. Adnak u vuličnych akcyjach nia ŭdzielničaje, choć na vybarach 2010 hodu źbiraŭ podpisy za kandydata ad BCHD. Kaža, što takich ludziej, jak jaho maci, było vielmi mała va ŭsie histaryčnyja epochi, ale mienavita jany — katalizatary źmienaŭ:

«Niaprosta mieć maci-buntarku, zmaharku, revalucyjanerku. Jana revalucyi robić i doma, kiruje nami ŭsimi. A ŭvohule treba mieć vialikuju mužnaść, kab nie bajacca. My ź siastroj zaŭsiody vielmi chvalujemsia za jaje, ale viedajem, što jana sapraŭdny bajec. Šmat ludziej da jaje źviartajucca z prośbaj pašyć pryhožy ściah, i jana zaŭsiody z zadavalnieńniem heta robić. Ja vielmi maci padtrymlivaju, ale aktyŭna zajmacca tym samym nie mahu praz brak času. Takich ludziej, jak mama, vielmi mała. Ale ludziej z aktyŭnaj hramadzianskaj pazycyjaj mała va ŭsie časy. Jany jak jadry, vakoł jakich kansalidujucca palityčnyja pracesy pieramienaŭ».

Pravakatarka i abaronca

Na raźvitańnie Nina Bahinskaja pryznajecca, što lubić pravakavać milicyjantaŭ, kali tyja niepavažliva vykazvajucca pra biełaruskuju movu ci biełarusaŭ jak nacyju:

«Ja lublu pieramahać milicyjantaŭ lohikaj. Ja ich pravakuju. Praŭda, u adkaz na ich pravakacyi, kali jany pačynajuć kazać, što biełaruskaj movy nie isnuje, a biełarusy — heta tyja samyja rasiejcy. A kali ja nia budu abaraniać movu i Biełaruś, to ja spać nie zmahu spakojna. Dla taho kab spać spakojna, ja pavinna chadzić na hetyja akcyi. Treba vychodzić na vulicu, niahledziačy ni na što. Chaj ułady nazyvajuć nas ciemrašałami, ale kali my vychodzim na vulicu, inšyja bačać, što my narmalnyja ludzi ź ćviordymi pohladami. Ja maru, kab tyja, chto bačać mianie na vulicy, prysłuchoŭvalisia da maich učynkaŭ i rabili toje samaje. Čamu my pavinny dzialicca z čužym narodam? Treba baranić svajo. Ciapier moładź bolš ahresiŭnaja. I ja ŭ čymści heta pierajmaju. Kali na nas napaduć, jak na Ŭkrainu, to vaźmu zbroju ŭ ruki i budu abaraniać svaju radzimu».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?