Raźvitacca z palitykam, hienierałam Valeryjem Frałovym na hrodzienskija mohiłki pryjšli jahonyja blizkija, tavaryšy pa słužbie i adnapartyjcy.
Chavali ścipła, praŭda, z vajskovym arkiestram. Vysokich vajskovych načalnikaŭ u formie na pachavańni nie było.
Kala mahiły rodnyja i byłyja tavaryšy pa słužbie ciopła i niešmatsłoŭna pamianuli Frałova: kazali, što jon byŭ dobrym kamandziram i dla žaŭnieraŭ i dla aficeraŭ, dalnabačnym palitykam i viasiołym ścipłym čałaviekam.
Niechta z tavaryšaŭ pa słužbie zaŭvažyŭ, što Frałoŭ, budučy hienierałam i deputatam, moh mieć dla siabie ŭsio, ale abraŭ niaprosty šlach, kab damahčysia źmienaŭ u krainie.
Žurnalist Andrej Pačobut zaŭvažyŭ, što pachavali Frałova ŭsio ž nie pa-hienieralsku: «Vajskovy arkiestar byŭ, i heta, viadoma, dobra… Ale pytańnie da vojska zastajecca — ci ličać jany, što tak hodna chavać hienierała? My, viadoma, usio razumiejem, ale heta śviedčańnie taho, jakaja ŭ nas kraina i jakaja ŭłada…»