Na cichaj račułcy ŭ Mahilovie ŭ 1942 hodzie adbyłasia najbujniejšaja pryrodna-technahiennaja katastrofa ŭ historyi Biełarusi.

Pra mahiloŭskuju trahiedyju 1942 hodu historyki paviedamlajuć mała. Aficyjnyja try tysiačy čałaviek — kropla ŭ mory achviar toj vajny. Miž tym realnaj kolkaści achviar najbujniejšaj pryrodna-technahiennaj katastrofy ŭ historyi Biełarusi nichto nie ličyŭ.

Dubravienka ciapier — raka nievialikaja. Upadajučy ŭ Dniapro, maje metraŭ dziesiać šyryni, i toje za košt vady ź inšaj ručainy, Strušni. Stahodździ tamu była sudachodnaja. U pieradvajennyja časy jaje ŭžo možna było pierajści, zakasaŭšy štany. Dla Mahilova Dubravienka — symbaličnaja raka, raka-kałyska, na jaje krutym levym bierazie ŭźnik horad. Ale adnojčy jana pryniesła śmierć tysiačam čałaviek. Pra trahiedyju sorak druhoha hodu historyki paviedamlajuć mała, jak by mižvoli. I zrazumieła: pačałosia ŭsio z padryvu čyhunki Cavietami. Dyj try tysiačy — heta chiba kropla ŭ mory achviar toj vajny.

Źbirajučy materyjał pra patop, chadžu pa damach na ŭzvyššy pa pravym bierazie račułki. Sa starych, adkazvajuć mnie ŭ pieršym domie, žyvuć tolki dvoje. Babulka z domu nasuprać pryjechała paśla vajny, i dzied ź miascovych žyvie na hary. Prabačcie, kali łaska, sunusia za kardonnyja dźviery ŭ dziedaŭ zakutok. Stary nie taki ŭžo stary: maładžavy tvar, badzioryja ruchi, pamiać śvietłaja. Tolki-tolki pačuŭšy maju temu, kivaje — tak, viadoma, ja ŭsio pamiataju.

Jaŭhienu Kałačovu było tady trynaccać. Jak i ciapier, ich dom uzvyšaŭsia nad Zadubrovienskim pieradmieściem, adnak u sorak druhim jany z maci i starejšym bratam tut amal nie žyli, bo pastajanna chavalisia ad palicyi. Maci była suviaznoj u partyzan, baćka — aficeram Čyrvonaha vojska. Usia trahiedyja adbyłasia litaralna na vačach u spadara Jaŭhiena. Jon bačyŭ miesca, adkul usio pačałosia, jon stajaŭ na bierazie raki, kali pajšła vada. Raspaviadaje spakojna, ale, ŭzhadvajučy pra kalasačku ź niemaŭlom na chvalach, pra kryk dziciaci, kali jaho ŭciahvała ŭ vir, pa-svojmu, pa-starečy płača, nie adčuvajučy śloz na vačach. Hołas amal nie źmianiajecca, adnak va ŭsim tvary źjaŭlajecca biezdapamožnaść, i heta vydaje bol za ŭsio svajo pakaleńnie vajennych dziaciej.

U lipieni 1941-ha Saviety pakidali Mahiloŭ arhanizavana. Tut pa Dniapry stvaraŭsia pieršy surjozny ešalon abarony, siudy paśpieli pieravieści dźvie dyvizii z rezervu, paśpieli evakujavać pradpryjemstvy, navat vyvieźli zaapark. Kab ništo nie dastavałasia vorahu, na tym miescy, dzie čyhunka pierasiakaje Dubravienku, padarvali nasyp. Heta pavinna było spynić ruch na linii Mahiloŭ—Miensk, ale nie spyniła — nasyp prasieŭ, a pałatno nie papsavałasia. Zatoje, prasieŭšy, nasyp pierakryŭ rusła Dubravienki. Na hetuju akaličnaść źviarnuli ŭvahu ŭžo akupacyjnyja ŭłady, bo da nastupnaj zimy za nasypam raźliłosia voziera na niekalki kilametraŭ. Vady padniałasia da samych rejek, i ciapier užo praryŭ niespadziavanaj damby moh razarvać čyhunačnuju liniju.

Voziera było ahramadnaje, tony vady — uzhadvaje Jaŭhien Kałačoŭ — pa jaho lodzie jon ź siabrami prakradaŭsia da niamieckich składaŭ u Piačerskim lesie, kraści toje-sioje na prodaž. Za košt hetaha siamja i vyžyvała. U pačatku krasavika lod jašče stajaŭ. Niemcy, pradčuvajučy avaryju, vyrašyli prabić nasyp trubami, kab spuścić vadu. Apateozam inžynernaj dumki heta nazvać ciažka. Prabivali niekalki dzion. 10 krasavika adna z trubaŭ dajšła da vady. Nasyp prarvała. U adno imhnieńnie źniesła ŭsich ramontnikaŭ, chvala pajšła pa bierahoch. Hrukat byŭ, nibyta kananada, zhadvaje spadar Jaŭhien. Raŭło i nabližałasia. Tady jon i vyskačyŭ na vulicu. Pa race niesła damy, łaźniu. Z vokan vyskokvali i adrazu tanuli ludzi. Kalaska. Niejki mužčyna ŭciakaŭ ad Dubravienki na supraćlehły, taksama kruty, bierah, adnak niekalki imhnieńniaŭ, i nad jaho hałavoj užo syš-lisia vody. Niekatoryja zahinuli ad Strušni — chvali z Dubravienki zajšli j siudy. Płyni nie było, ale ludzi ŭ damach apynalisia ŭ pastcy, bo vada padymałasia da stoli.

Dla mnohich paratunak jašče byŭ mahčymy, kab nia lod. Jon išoŭ druhoj chvalaj, łamajučy padniatyja damy.

Bolš za ŭsio achviar było na Bychaŭskim rynku, jon raźmieščany na samym bierazie Dubravienki. Uviesnu 1942-ha heta było adzinaje miesca, dzie možna było nabyć niešta ź ježy. Štoranicu siudy źjaždžalisia viaskoŭcy z navakolla, mianiać charč na staryja rečy haradžan. Rynak uvieś źniesła ŭ Dniapro. Paźniej jašče niekalki hadoŭ zapar uviesnu ma-hiloŭskija machlary karystalisia stracham mieścičaŭ pierad Dubravienkaj. Jany prybiahali na rynak z krykami «Patop! Patop!» i čakali, pokul spałochany lud uciače na bližejšyja hory, kinuŭšy skarb.

Ciełami byli ŭsłanyja ŭsie bierahi — uzhadvaje Jaŭhien Kałačoŭ. Bolšaść ludziej i damoŭ źniesła ŭ Dniapro. Padličyć usie achviary było niemahčyma, dyj niemcy hetym nie zajmalisia. U adnu ahulnuju jaminu składali ŭsie nieprytomnyja cieły, tak što brackaja mahiła potym jašče sutki chadziła chodyram.

Damoŭ na miescy trahiedyi stajała šmat, u tym liku adna z samych starych mahiloŭskich sinahoh. Niedaloka ad jaje, na bierazie Dubravienki ŭžo ŭ pačatku vajny nacysty zrabili hieta. Heta nie pavialičyła, adnak, kolkaści achviaraŭ trahiedyi — da viasny sorak druhoha hieta było ŭžo pustym.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0