Fota ilustracyjnaje
Pavodle infarmacyi viedamstva, abvinavačanaja nie adrazu pryznałasia ŭ zabojstvie svajho dziciaci. U dzień zdareńnia jana vyklikała chutkuju i paviedamiła lekaram, a paśla śledčym, što dzicia zvaliłasia sa spavivalnaha stolika.
Paźniej, adnak, abvinavačanaja stała błytacca ŭ pakazańniach i pryznałasia, što sa złości kinuła dzicia na padłohu. Žančynu zatrymali, a praz paru dzion jana admoviłasia ad pakazańniaŭ, «spasłaŭšysia na paślarodavuju depresiju».
Za niekalki hadzin da trahiedyi abvinavačanaja spytałasia ŭ muža: «Moža, jaho zdać u dziciačy dom?» Taksama śledčyja, vyvučajučy telefon žančyny, vyjavili, što taja šukała infarmacyju pra pieradaču dziciaci ŭ prytułak, śmierci dziaciej u vyniku padzieńnia, pad koŭdraj i hetak dalej.
Čytajcie taksama:
35-hadovaja biełaruska zabiła adno svajo dzicia i nie dała naradzicca druhomu