Były staršynia Viarchoŭnaha savieta Stanisłaŭ Šuškievič daŭ intervju rasijskamu vydańniu «Słon». Siarod inšaha, jon raskazaŭ pra staŭleńnie da Zianona Paźniaka:

— Raskažycie ab vašych nie vielmi, nakolki ja razumieju, prostych adnosinach ź Biełaruskim narodnym frontam, ź Zianonam Paźniakom.

— Vy viedajecie, mnie soramna… Soramna, što ja nie byŭ datyčny da pratestu, kali byli padziei ŭ Vienhryi ŭ 1956 hodzie. Nie byŭ datyčny da pratestaŭ, kali byli padziei ŭ Prazie ŭ 1968-m. I nie byŭ datyčny da pracesu, kali Zianon raskapaŭ Kurapaty. Niejak tak vyjšła, što artykuł pra Kurapaty ja vypuściŭ, choć ja rehularna čytaŭ hazietu «Litaratura i mastactva», pastajanna byŭ jaje padpisčykam. Hetyja ludzi akazalisia bolš sumlennymi i bolš hodnymi za mianie. Heta ja pryznaju. Jakoje ŭ mianie jość apraŭdańnie? U mianie była fantastyčna cikavaja praca. I ja ŭsio ž taki, prabačcie, dasiahnuŭ peŭnaha pośpiechu, tak? Tamu što davoli rana atrymaŭ navukovuju stupień doktara, zvańnie prafiesara, abaraniŭšy doktarskuju dysiertacyju ŭ Maskvie. Uvohule, nie kožnamu takoje ŭdavałasia. Ja datyčny i da mnohich važnych prykładnych navukovych rabot, u tym liku da vyjaŭleńnia raźviedvalnych prymačoŭ, navat vyklučanych — heta tema majoj kandydackaj dysiertacyi; i da pracy pa vyjaŭleńni zołata ŭ bahažy ŭ lubym vyhladzie biez uskryćcia bahažu. Apošniaj pracaj kiravaŭ nie ja, ale ja šmat u jaje ŭkłaŭ. Kampjutaraŭ nie było, i treba było anałahavymi mietadami vyrašać ciažkija zadačy. I tut ja byŭ vialiki doka, my atrymali pośpiech, mianie heta ŭsio strašna zajmała. I voś mianie vyłučajuć kandydatam u deputaty na ahulnym univiersiteckim schodzie Tajemnaje hałasavańnie. 450 — za mianie, 70 — za inšaha prarektara, vielmi hodnaha čałavieka, i 50 — za Paźniaka, jaki va ŭniviersitecie nie pracuje, i ja naohuł nie viedaju, chto heta taki. Akazvajecca, heta dobra viadomy univiersitetčykam humanitarnaha profilu archieołah i historyk, bolš za toje, jon viadomy i šmatlikim supracoŭnikam majoj kafiedry. Prychodžu da siabie ŭ kabiniet na kafiedru, a ŭ mianie na stale lažyć prahrama Biełaruskaha narodnaha frontu. Vyśviatlajecca: na kafiedry ŭ mianie jość supracoŭniki — siabry BNF.

Prahramu BNF ja vyvučyŭ ad A da Ja za noč. Natchnieńnie najvialikšaje! Vielmi pryjemna. Ale pra refarmavańnie vyšejšaj adukacyi — achinieja, dumaju, tut chłopcy nie vielmi aryjentujucca, vyrašyŭ: treba ź imi ŭzajemadziejničać, kab jany heta padpravili, takoje majo pieršaje ŭražańnie. Potym ja znajomlusia ź Zianonam Paźniakom. I što mianie budaražyć: jon taki važny, taki samazakachany, što dalej niama kudy. Viedaju, što jon historyk, što jon raskapaŭ hetyja złačynstvy, jon zasłuhoŭvaje pavahi, u mnohich adnosinach jon lepšy za mianie. Ale ja nie mahu, jak jon, pracavać z paplečnikami i atačeńniem. U BNF usie prosta hladziać jamu ŭ rot, jon karyfiej! Źjaviłasia hrupa deputataŭ ad BNF u Viarchoŭnym Saviecie — usie za, što b jon ni skazaŭ. Dyscyplina! Dapuskaju, što na niejkim etapie treba tak, ale zaŭsiody tak nielha! Heta supiarečyć maim pierakanańniam. Ja kažu: słuchajcie, demakratyja — heta kampramisy. A jany mnie: jon zaŭsiody maje racyju, jon śviaty čałaviek. Kali ž ja, jak mnie zdavałasia, jaho ŭ čymści pierakonvaŭ i pra niešta damaŭlaŭsia, to ranicaj jon ustavaŭ na staryja pazicyi. Darečy, jamu nie treba było adsiul, ź Biełarusi, źbiahać. Jaho charyzma dziejsnaja i ciapier, ale, na žal, nie dla šyrokaj častki nasielnictva. Zastajučysia tut, jon by pašyryŭ koła svaich prychilnikaŭ i, napeŭna, ŭśviadomiŭ by, što treba ŭmieć damaŭlacca nie tolki z prychilnikami.

— Vy zhodny z tym, što rola BNF u ruchu Biełarusi da dziaržaŭnaha suvierenitetu była nadzvyčaj važnaj?

— Na starcie jana była samaj važnaj. Mahutny start byŭ mienavita dziakujučy im. I tam byli vydatnyja ludzi. Darečy, pra ich zabylisia. Razumiejecie, pačali zmahacca za praŭdu, za čyściniu padychodaŭ. Ale dajšło da taho, što jany ahułam pierastali pamiarkoŭna stavicca da taho, što było zroblena ŭ saviecki čas i niadrenna zroblena ź biełaruskaj movaj. I kolki ich ni prasili ŭspomnić, što pry padobnym refarmavańni ruskaj movy navat vialiki Błok pratestavaŭ suprać reformy ruskaj movy ŭ 18-m hodzie i kazaŭ, što «dla mianie les bieź ćviordaha znaka, bieź jer' — heta drovy, a nie zialony haj». Jany patrabavali ad usich viarnucca da pravapisu, jaki byŭ raniej, i siem miljonaŭ biełarusaŭ, jakija pišuć na «narkamaŭcy», pavinny byli pieravučvacca, kab stać praŭdzivymi biełarusami. Jany nie šukali kampramisaŭ, nie ŭsprymali takoha paniaćcia. Nieŭzabavie vyśvietliłasia, što z sapraŭdnych siabroŭ BNF nikoha nielha pastavić ni na jakuju ŭradavuju pasadu: jany nikoli nie kiravali ni kafiedraj, ni łabaratoryjaj, ni zavodam, ni fakultetam, ni VNU. Nu, moža być, ministram kultury možna b, ale tolki z ahulnych emacyjnych mierkavańniaŭ. Ich hałoŭnym zaniatkam było — pavučać.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?