Palina Respublika.

Palina Respublika.

Palina i Hubka Bob.

Palina i Hubka Bob.

Palina i Hubka Bob.

Palina i Hubka Bob.

U Paliny doma staić akvaryum

U Paliny doma staić akvaryum

Ryby stali simvałam śpiavački

Ryby stali simvałam śpiavački

Dziaŭčyna niekalki hadoŭ prafiesijna zajmałasia futbołam.

Dziaŭčyna niekalki hadoŭ prafiesijna zajmałasia futbołam.

U Paliny - vialikaja kalekcyja parfumy.

U Paliny - vialikaja kalekcyja parfumy.

Na ścianie - fota bratoŭ.

Na ścianie - fota bratoŭ.

Adnu z hitar Palina kanfiskavała ŭ svajho chłopca.

Adnu z hitar Palina kanfiskavała ŭ svajho chłopca.

Pakoj dziaŭčyna dzielić sa svaimi bratami.

Pakoj dziaŭčyna dzielić sa svaimi bratami.

Śpiavačka Palina Pałaniejčyk — jana ž Palina Respublika — žyvie ŭ «stalincy» kala Niamihi. Razam z baćkami i dvuma bratami jany tulacca ŭ dvuchpakajovaj kvatery.

Kazać pra ŭłasny pakoj nie prychodzicca, bo ŭ kvatery zaŭsiody adbyvajecca pieramiaščeńnie ludziej ŭ prastory i kolkaść žycharoŭ na kvadratny mietr pavialičanaja.

Razam z Palinaj u pakoi «pražyvajuć» rybki, pijanina, roznyja skrynački, hitary, cacki bratoŭ, knihi, stoliki i miaški-fateli, karciny i fota. My zazirnuli ŭ maleńkuju «respubliku» Paliny, pahutaryli i pahladzieli, jak ža tam usio uładkavana: «Tam dzie ty žyvieš, zaŭsiody jość častka ciabie. My zaŭsiody źmianiajem miescami meblu ŭ pakoi. Ja nie mahu doŭhi čas žyć u adnoj atmaśfiery. Darečy, my narešcie pabudavali novuju kvateru. A voś heta kvatera nie naša i my nie majem mahčymaści tut niešta źmianiać.

U hetaj kvatery my navat hareli dva razy. Pad nami hareła kvatera, a uvieś dym padymaŭsia da nas.
Paśla, miesiacy 2, vielmi składana žyć i strašna. Novaja kvatera ŭ dvuch prypynkach adsiul. Tam u mianie budzie ŭłasny pakoj, dzie ja chaču zrabić sabie studyju».

Darečy, sustreli mianie na parozie akramia Paliny, jašče dźvie pary cikaŭnych vačej.

Fiedar i Raman — braty Paliny, imknulisia ŭsimi mahčymymi srodkami zahlanuć u pakoj, dzie my hutaryli. Biehali, chavalisia, prymianiali ŭsie špijonskija mietady.
Schavacca ad ich było niemahčyma: «Doma jość cudoŭnaja atmaśfiera, jakuju stvarajuć dzietki. Jany sustrakajuć ciabie, dakranajucca i adrazu navokał ciabie — plusiki».

U pakoi Paliny — vialikaja kolkaść roznych cikavostak, jakija ŭ svajoj sukupnaści stvarajuć niepaŭtorna ŭtulnuju i ciopłuju atmaśfieru.

My spyniajem uvahu na vialikaj karcinie, jakaja znajšła svajo miesca na pijanina. Bačna, što Palina joj hanarycca, aściarožna biare jaje ŭ ruki i pačynaje viarcieć. Karcina vialikaja, napisanaja alejem:

«Ja ŭziała jaje ŭ Akademii. U mianie jašče za šafaj šmat. Jany zaraz nikomu nie patrebnyja», — kaža jana.

— A heta što? — pytaje naš fatohraf i pakazvaje na kruhłyja, čornyja hadzińniki, jakija stajać na šafie.

— Mnie padaravali ich na dzień naradžeńnia, jany zrobleny sa zvyčajnaj kružełki da jakoj prymacavany strełki.

Pakoj u Paliny — sapraŭdny vialiki skład. Tut znajšli miesca roznyja štatyvy i aparatura, nie abyjšłosia i biez chlebapiečki.

«Viedajecie, u mianie jość adna vielmi cikavyja reč, — intryhujučy kaža Palina. — U mianie tut jość kavałak asfaltu. — i pakazvaje „kaštoŭnaść“, što lažyć na padvakońniku.

Kavałkam asfaltu akazałasia šeraja plitka, jakuju kładuć va ŭsich haradach i vioskach Biełarusi. Siabry niejak pryciahnuli, ale spačatku heta byŭ nibyta telefon, navat knopački byli, ale paśla advalilisia».

«Zaraz ja vam jašče niešta cikavaje pakažu, — Palina idzie da palicy i dastaje kubak ź miedalami. — Ja hulała ŭ žanočy futboł. Navat miedali jość. U toj čas, kali ja im zajmałasia, hety vid sportu dobra finansavaŭsia i my šmat kudy jeździli».

Nie abminuli my i žanočych radaściaŭ. Jak lubaja maładaja žančyna, Palina maje svaje słabaści. Na palicy, pobač z uznaharodami pa žanočym futbole staić nie maleńkaja kalekcyja žanočych duchoŭ.

— Heta adna z takich žanočych štučak, jakija ja vielmi lublu. Ja mahu zakachacca ŭ pach.
Byŭ momant, kali mnie spadabaŭsia adzin vodar, dyk ja prymusiła ŭsich mužčyn, jakija byli vakoł mianie i na jakich ja mahła ŭpłyvać, karystacca hetym pacham. Pach — heta toje, što vielmi dobra zachoŭvaje atmaśfieru.
Akramia duchoŭ, haspadynia pakoja maje słabaść da muzyčnych instrumientaŭ. Hitara ŭ jaje daloka nie adna, dy j ich šmat nie byvaje. Apošni trafiej Palina kanfiskavała ŭ svajho chłopca.

Palina Respublika: Vy ličycie, što ja prosta tak sa svaim chłopcam sustrakajusia? Daloka nie. Prosta nie chaču hitaru jamu viartać, — z žartam kaža śpiavačka.

«Naša Niva»: A pieśni ty adrazu na hitaru kładzieš?

Palina Respublika: Nie, pišu pieśni spačatku na pijanina, a paśla pierakładaju na hitaru.

«NN»: Palina, ty maješ bieźlič kancertaŭ, vystupaŭ, prajektaŭ. Stamlaješsia?

PR: Jość takaja tema, što naprykancy hoda ničoha nie chočacca: ni kancertaŭ, ni ludziej. Mahu padčas navučańnia dać sabie dzień adpačynku i nikudy nie pajści, a prosta spać. Byli dumki, što ŭsio, skončyłasia maja muzyčnaja karjera, nadakučyła ŭsio.

«NN»: Ty vučyšsia na dzionnym u Akademii mastactvaŭ, jak paśpiavaješ spałučać tvorčaść i vučobu?

PR: Byvaje tak, što zaniatki pačynajucca, a 9-j ranicy, a 16-j jany skančajucca, laču dadomu, pryčesvaju vałasy, i na kancert. Dobra, što tvorčaść muzyčnaja i tvorčaść u Akademii niejak spałučajucca. Niahledziačy na šmatlikija vystupy u čas siesii, ja zdała jaje vielmi dobra i budu imknucca atrymać źnižku na apłatu vučoby, bo płacić ciažka.

«NN»: Kali b u sutkach było hadzin 36, kudy b patraciła svoj volny čas?

PR:

Mnie chočacca, kab chapiła času zapisać dysk, źniać klip, nie zakinuć kursy pa francuzskaj movie, uziać abaniemient u basiejn. Ja b chacieła, kab u mianie było bolš času katacca na rovary.
Chočacca stać va ŭsim prafiesijanałam, bo šmat čaho rablu, ale nie rablu ničoha prafiesijna. U mianie ciapier taki varjacki režym, što ja kładusia spać, a 4-j nočy. Časam nočču ja čytaju i vyvučaju francuzskuju movu. Budzilnik moža zvanić niekalki razoŭ, ale pakul matula nie pryjdzie i nie pabudzić — nie pračnusia.

«NN»: Uźnikała žadańnie pažyć adnoj?

PR: Apošnim časam — nie. Strašna ŭjavić. Ja pradčuvaju, što ŭsia maja maraziłka budzie ŭ sparžavaj fasoli. Ništo ŭ žyćci ja tak mocna nie lublu.

«NN»: A muža čym budzieš karmić?

PR: U mianie jość mara pra «Ciociu Valu» — ujaŭny moj piersanaž, — jakaja budzie prychodzić i hatavać mnie boršč. Nu ja mahu heta rabić, ale stolki spraŭ inšych. Ja hatuju, kali ŭ mianie jość natchnieńnie.

«NN»: Čamu vyvučaješ francuzskuju?

PR: Heta maja mova, jana mnie blizkaja i pakul nie nadakučyła.

«NN»: Chacieła b naviedać Francyju?

PR: Tak, viadoma. Ale heta časta ŭpirajecca ŭ hrošy. Dumała pajechać tudy na hetych kanikułach, ale vyrašyła, što pajedu, jak padvuču movu lepš.

«Moj chłopiec vielmi dobra siabruje z maim baćkam»

«NN»: Zakranajučy temu kachańnia. U ciabie jość chłopiec?

PR: Tak. My paznajomilisia kala hoda tamu. Žyvie jon za piać chvilin ad mianie, ale paznajomilisia ŭ Maładziečnie. Pryčym jechać tudy ja nie źbirałasia, mianie vyciahnuła siabroŭka. Paznajomilisia vypadkova. Jak akazałasia, u nas ź im vielmi šmat supolnych znajomych.

«NN»: Zamuž nie źbiraješsia?

PR: Pakul nie. Jak tolki my paznajomilisia, ja skazała, što ŭ mai treba žanicca. Ja lublu sama ŭsio prapanoŭvać. Nu paśla ŭsio zamiałasia, bo skazana było ŭ žart.

«NN»: U ciabie stolki prychilnikaŭ i fanataŭ, jak ža da hetaha ŭsiaho stavicca tvoj chłopiec?

PR: Kali ja niešta kažu na hety kont, to jon pačynaje rykać (śmiajecca).

«NN»: Nie ŭźnikała dumak źjechać ź Biełarusi i pašukać lepšaj doli za jaje miežami?

PR: Nie, navošta? Pakul nie maju pryčyn. Tut maje svajaki, tut majo ŭsio. A tam mianie nichto nie čakaje. Ale chočacca jeździć za miažu, kab pryvieźci adtul niešta lepšaje siudy. Ja atajasamlaju Biełaruś z čałaviekam. My nie možam skazać, za što my lubim taho ci inšaha čałavieka, toje ž samaje i tut. Kachańnie i luboŭ nielha vykazać słovami. Ja jaje prosta adčuvaju, i jana natchniaje mianie.

«NN»: A kali pafantaziravać i nadać Biełarusi vobraz čałavieka, jakoj by jana była?

PR: Heta ŭsio adno, što nadavać rysy Bohu. Pasprabuju. Dla mianie Biełaruś — žančyna. Jana mocnaja, choć i ścipłaja. Za ŭsie jaje pakuty musić być u jaje žyćci ščaście. Jana takaja pryhažunia.

«Nie pajdu na biełaruskaje telebačańnie»

«NN»: Palina, kali b ciabie zaprasili na biełaruskaje telebačańnie śpiavać, pajšła b?

PR: Kali zaprosiać na biełaruskaje telebačańnie, ja nie pajdu tudy, bo mnie niecikava. Mianie adnojčy zaprasili na telepieradaču «ARTiŠOK». Ja im telefanuju i kažu, što budu razmaŭlać na biełaruskaj movie.

Mnie ŭ adkaz ahresiŭna: «Jak? Vy nie možacie havaryć na rasiejskaj movie?» — «Nie mahu!» — kažu. Dyk hetaja žurnalistka kinuła słuchaŭku.
Paśla pieratelefanavała i pahadziłasia.

«NN»: Palina, tabie chto-niebudź dapamahaje prasoŭvacca ŭ tvorčaści? Jość «dach»?

PR: Nie, usio sama. Z hetym vielmi ciažka. Kali zaprašajuć na kamiercyjnyja vystupy, dziela rekłamy, ty razumieješ, što paprasić hrošaj treba, ale pieršy raz paprasić było vielmi strašna. Vielmi nie lublu štości prasić.

«NN»: Nikoli nie ŭźnikała prablem z arhanizacyjaj kancertaŭ?

PR:

Nam adnojčy zabaranili kancert, i ja adčuła siabie apazicyjnym vykanaŭcam. Było heta ŭletku ŭ Viciebsku. A zabaranili tamu, što pahladzieli rolik na «Biełsacie».
Tvorčaść u mianie zusim nie apazicyjnaja, ale tut užo hladziać, i z kim ty siabruješ, i što ty robiš.

Vokny pakoja śpiavački vychodziać na «tył» Doma ŭrada, i kožny viečar Palina maje mahčymaść suzirać padśviečany ściah Biełarusi. Jak kaža jana sama z žartam: «Hladžu i natchniajusia. Ja voś saču za imi, ale tak i nie razumieju, što jany tam robiać».

* * *

Palina Pałaniejčyk (Palina Respublika) naradziłasia ŭ 1994 u Minsku. Śpiavačka, studentka Biełaruskaj dziaržaŭnaj akademii mastactvaŭ pa śpiecyjalnaści «Režysura telebačańnia», pačała svoj muzyčny šlach ź pieramohi ŭ «Bardaŭskaj vosieni» 2011.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?